Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się na ulicy Grunwaldzkiej w Lęborku, gdzie ktoś prawdopodobnie oddał kilka strzałów z wiatrówki w stronę mieszkańców. Na miejscu pracują lęborscy policjanci.
Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek, 20 maja, około godziny 21 przy nowo wyremontowanym budynku przy ul. Grunwaldzkiej. Całe zajście zrelacjonowała nam mieszkanka tej ulicy:
– Wieczorem staliśmy na podwórku, matki z dziećmi, i nagle usłyszeliśmy wystrzały z jakiejś broni, a nad głową przeleciała nam seria pocisków – mówi mieszkanka ulicy Grunwaldzkiej. – Kule rykoszetem odbiły się od ścian i zrobiły dziury w dwóch oknach i elewacji budynku.
Sprawę potwierdzają lęborscy policjanci.
– Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące uszkodzenia szyb w oknach w budynku przy ul. Grunwaldzkiej, prawdopodobnie przez wystrzały z wiatrówki – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji. – Policjanci wczoraj interweniowali na miejscu. Dziś ponownie są na tej ulicy, gdzie wykonują swoje czynności w celu ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Będą też zabezpieczać ewentualne dowody. Funkcjonariusze ustalili już m.in. z jakiego mieszkania mogły ewentualnie zostać oddane strzały.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze problemy, które mają miejsce na ulicy Grunwaldzkiej. Kilka miesięcy temu w jednej z piwnic ktoś podrzucał mieszkańcom śmieci. Więcej o tym czytaj:
Piwnicę zamienili w składowisko odpadów
Mieszkańcy: Ktoś stale podrzuca nam śmieci
Tu brakuje koszy na śmieci [Zdjęcia]
Innym problemem było niszczenie zaparkowanych samochodów:
Niszczyli samochody. Policja już wie, kto to zrobił
Na ulicy Grunwaldzkiej miał też zostać zamontowany monitoring. Więcej o tym czytaj:
Koniec z chuligaństwem, miasto zamontuje kamery
Zdjęcia: Czytelnik portalu Lebork24.info
