Chcieli go mieszkańcy, miasto schowało go do magazynu

Stojak na rowery, który został usunięty w listopadzie z placu Pokoju do tej pory nie powrócił na swoje miejsce. Radny Zbigniew Rudyk zwrócił się do burmistrza z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie.

reklama

Stojak na rowery na placu Pokoju był instalacją, zamontowaną w ramach budżetu Obywatelskiego kilka lat temu. W listopadzie został usunięty ze swojego miejsca na potrzeby przygotowania placu do przysięgi wojskowej nowych żołnierzy. Burmistrz miasta Witold Namyślak tłumaczył wtedy, że stojak ma powrócić na swoje miejsce na początku grudnia. Jest już styczeń, a stojaka dalej nie ma.

Radny w swoim zapytaniu zwraca uwagę na dużą liczbę próśb ze strony mieszkańców o interwencję w tej sprawie. Pisze również, że mieszkańcy są oburzeni, że stojak nie wrócił na swoje miejsce w wyznaczonym czasie.

– Stojak został zdemontowany na potrzeby przysięgi wojskowej przez miasto i obecnie jest składowany przez miasto w magazynie – podaje dyrektor LCK „Fregata” Paweł Piwka. – Z informacji uzyskanych z urzędu wynika, że stojak zostanie tam do czasu następnej przysięgi wojskowej.”

Według burmistrza ma się ona odbyć na początku tego roku, jednak dokładna data nie jest znana.

reklama