W wyniku intensywnych opadów oraz silnych wichur w ostatnich dniach doszło do wylewu rzeki Łeby na wysokości wsi Poraj w gminie Wicko. Rzeka wylała znacznie bardziej obficie niż zazwyczaj. Zalana została przystań kajakowa, a także pobliskie pola.
Do zdarzenia doszło 26 grudnia. Jak informuje na portalu X (dawny Twitter) dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR Sebastian Kluska, woda wylewa się na polder, jednak nie ma informacji o obiektach zagrożonych.
Jeden z obecnych na miejscu obserwatorów informuje:
– Woda zalała w całości przystań dla kajaków – mówi świadek. – Wał przeciwpowodziowy również został sforsowany przez wodę. Można zauważyć, że nawet teren jednego z gospodarstw ucierpiał na tym zdarzeniu.
Na miejscu obecne są tłumy gapiów. Wietrzna pogoda sprzyja także kitesurferom, których przyciągnął stworzony przez nadmiar wody zbiornik wodny.
– Woda zdecydowanie przelała się poza wyznaczone poldery – informuje świadek. – Na miejscu nie ma żadnych służb. Widać, że panele słoneczne na lampach również zostały zerwane przez wiatr.
Fot./Vid. Michał Rubaszko
2 Komentarze
Na miejscu były służby. Osobiście z nimi rozmawiałem na miejscu. Byli między innymi ludzie z wód polskich oraz chyba służby słowińskiego parku.
Panie piszący artykuł – woda zalała nie pola lecz łąki. Nie powinno dziwić także, że tereny te od zawsze były zalewane i nic w tym dziwnego. Takie jest naturalne ukształtowanie tego terenu. A co do przystani kajakowej, to projektantowi najwyraźniej zabrakło wyobraźni. To nie natura lecz człowiek jest temu winien, że ta mała architektura szybko ulegnie zniszczeniu.
Komentarze są wyłaczone