Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedziało, że w każdym województwie gmina do 20 tys. mieszkańców z największa frekwencją w pierwszej turze otrzyma wóz strażacki. Takich pojazdów ma być 16, a jeden z nich trafi do Łeby. Zakup auta w całości sfinansuje MSWiA.
Frekwencja w województwie pomorskim wyniosła 65,55%, ale w Łebie frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich wyniosła aż 84,88%. W taki oto sposób łebianie „zapracowali” sobie na nowy średni samochód strażacki (GBA) o wartości prawie 800 tys. zł.
W ubiegły piątek promesy na zakup wozów dla OSP z rąk ministra Mariusza Kamińskiego odebrali wójtowie i burmistrzowie 16 gmin z całej Polski, w tym burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński.
– W piątek odbyło się spotkanie z ministrem Kamińskim, podczas którego otrzymałem promesę na zakup samochodu strażackiego średniej wielkości o wartości około 800 tysięcy złotych – mówi Andrzej Strzechmiński. – To dla naszej gminy i dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Łebie bardzo duże wyróżnienie. Łeba, z frekwencją prawie 85 procent, była drugą gminą w Polsce z tak wysokim wynikiem. To cieszy, tym bardziej, że nie prowadziliśmy żadnych akcji, by tę frekwencję jakoś specjalnie podnieść.
Burmistrz Łeby dodaje, że jest dumny ze swoich mieszkańców, gdyż frekwencja w Łebie zawsze należy do najwyższych na Pomorzu i w Polsce niezależnie od tego, jakiego rodzaju wybory się odbywają.
Z nowego nabytku zadowolony jest również Sebastian Kluska, komendant OSP w Łebie.
– Takiego samochodu byśmy szybko nie kupili, tym bardziej, że kosztuje on aż 800 tysięcy złotych – mówi Kluska. – Nowy samochód zastąpi wysłużonego, chociaż wciąż dobrze sprawującego się ponad 40-letniego Mercedesa Unimog.
Adam Reszka