Chodnik naprzeciwko Domu Pomocy Społecznej w Lęborku przy ulicy Stryjewskiego niedawno zapadł się, w wyniku czego powstała dziura, która mogła być niebezpieczna, szczególnie dla osób z DPS-u. Radny Krzysztof Świątczak zainterweniował w tej sprawie.
10 października do Urzędu Miasta wpłynęła interpelacja radnego, który poinformował władze miasta o zapadniętych płytach chodnikowych przy DPS-ie w Lęborku. Sprawa była o tyle poważna, że do Domu Pomocy Społecznej uczęszczają również osoby starsze oraz niepełnosprawne, które mogłyby zrobić sobie krzywdę na zapadniętych płytach chodnikowych.
Władze miasta podjęły błyskawiczną interwencję w tej sprawie. – Płyty prawdopodobnie zapadły się z powodu podmycia przez wodę lub przez szczury – mówi Adam Smoliński, kierownik Referatu Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych Urzędu Miasta w Lęborku. – Nie przeprowadzaliśmy żadnej deratyzacji, ale często tak się dzieje, że szczury kopią tunele pod ziemią, niedaleko kanalizacji. Wtedy dochodzi do takich sytuacji. Chodnik będzie przywrócony do stanu poprzedniego jak najszybciej tylko to możliwe.
Chodnik został naprawiony już 12 października i jest całkowicie bezpieczny dla przechodniów.