Prawdopodobnie 42-letni mężczyzna zginął podczas pożaru domku letniskowego w Łebie. Przyczyny pożaru ustalają biegli sądowi. Na razie policja nie podaje szczegółów zdarzenia.

Wczoraj 24 lipca około godziny 21.00 służby ratownicze zostały poinformowane o pożarze domku letniskowego na terenie tzw. Western City przed Łebą. Po przyjeździe pierwszych jednostek straży pożarnej ogień całkowicie obejmował już domek o rozmiarach 7×5 m oraz zagrażał dwóm samochodom osobowym oraz innym zabudowaniom. Tylko dzięki i sprawnej akcji strażaków udało się uniknąć rozprzestrzeniania się pożaru, jednak drewniany domek spalił się całkowicie. W środku znaleziono ciało mężczyzny. Właściciele domków poinformowali, że mógł to być prawdopodobnie 42-letni mężczyzna, który został zatrudniony na okres letni i pracował, jako konserwator. Policja na razie nie chce potwierdzić tych informacji, dopóki nie wypowiedzą się biegli sądowi, którzy ustalą kim był mężczyzna oraz co mogło być przyczyną pożaru.
tekst: Adam Reszka
fot. OSP Łeba