Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi (Jan Paweł II) – z takim hasłem idą przez życie wolontariusze skupieni w grupie „Pomagamy Lębork”.
O grupie „Pomagamy Lębork” poinformowali nas czytelnicy. Osoby, które działają, nie chcą się ujawniać.
– Stronę „Pomagamy Lębork” założyliśmy spontanicznie – mówi jeden z założycieli grupy. – Wpadliśmy na pomysł, żeby założyć grupę, przez którą dotrzemy do rodzin, które potrzebują wsparcia w postaci żywności, ubrań i tym podobnych rzeczy. Często osoby, które takiej pomocy potrzebują, same do nas się zgłaszają, ale bywają też sytuację gdzie piszą do nas, sąsiedzi czy znajomi tych osób.
Jak sami mówią członkowie tej grupy, na początku nie weryfikowano rodzin, którym pomagano. Weryfikację zaczęto prowadzić dopiero wtedy, kiedy docierały do nich informacje, że pomoc, która zorganizowali nie była tak do końca potrzebna.
– Staliśmy się ostrożni i teraz przed zbiórką robimy „wywiad” – dodaje członek grupy. – Zdarza się, że kontaktujemy się z MOPS-em czy sąsiadami. W zorganizowaniu pomocy pomagają nam zarówno nasi znajomi jak i obcy ludzie, którzy lubią naszą stronę.
Po weryfikacji danej osoby czy rodziny członkowie grupy składają się ze znajomymi na zakup żywności, środków chemicznych itp. rzeczy. Jednak przy ostatniej zbiórce dla rodziny z Bożepola, która potrzebowała pilnego remontu mieszkania, musieli zakupić materiały budowlane. By zebrać potrzebne środki zorganizowali zbiórkę pieniędzy na stronie zrzutka.pl, bo sami nie byli w stanie wyasygnować tak dużej sumy pieniędzy.
– W przyszłości chcielibyśmy założyć stowarzyszenie bądź fundację i zająć się niesieniem pomocy na pełen etat – mówi z żartem osoba z grupy Pomagamy Lębork
Jeśli ktoś chciałby nieść pomoc, tak jak ci młodzi ludzie, niech kontaktuje się z grupą Pomagamy Lębork na portalu społecznościowym facebook.