„Chillout zone” to miejsce, w którym uczniowie szkół podstawowych i średnich mogą w miłym, przyjaznym i kolorowym otoczeniu spędzać przerwy i okienka między lekcjami. Zwykle są to niewielkie pomieszczenia, takie na kilka osób… Miejsca takie cieszą się coraz większą popularnością, nie tylko w polskich szkołach… Mają umożliwiać uczniom (młodzieży) wyluzowanie się, mają też stanowić pewną „zamkniętą” strefę w której będą mogli spotkać między lekcjami i swobodnie porozmawiać. Warunek jest zwykle jeden… szkolny „chillout” to miejsce bez telefonów komórkowych, te mają pozostać wyłączone w plecakach. Strefy takie mają też być odskocznią od szkolnych problemów i trudów codziennej edukacji. Czy przyjmą się w naszych szkołach? W Szkole Podstawowej w Żarnowcu (gm. Krokowa) taki szkolny „chillout” już funkcjonuje i cieszy się dużym zainteresowaniem. Tak dużym, że dyrekcja musiała przygotować tygodniowe grafiki… A może strefy takie znajdują się już w szkołach Lęborka i powiatu lęborskiego?
Zdjęcia: SP w Żarnowcu i nie tylko…










