Przedstawiciele samorządów w różnych miejscach w Polsce podnoszą temat zawieszonych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Do Prezydenta RP trafił list otwarty w tej sprawie, pod którym podpisało się kilkuset samorządowców z całego kraju – wśród nich także dwóch radnych z Lęborka. Przed dwoma laty duże transfery pieniędzy dla regionu lęborskiego w ramach KPO zapowiadali lokalni działacze PiS.
Przedstawiciele ruchu „Tak dla Polski” zorganizowali we wtorek konferencje prasowe w kilkunastu miastach. Poinformowali na nich, że napisali list do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o „aktywny udział w negocjacjach” ws. KPO. Podpisało go 600 samorządowców z całego kraju, w tym Patryk Bianga, Radny Rady Powiatu Lęborskiego oraz Tomasz Sopyłło, Radny Rady Miejskiej w Lęborku.
W maju 2021 podczas konferencji na Placu Pokoju lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali potężny transfer pieniędzy dla powiatu lęborskiego w ramach Krajowego Planu Odbudowy. – To olbrzymia szansa rozwoju dla naszego kraju, ale przede wszystkim powiatu lęborskiego, który zostanie zasilony kwotą 1 300 000 000 złotych. Te środki będą mogły zostać wykorzystane na rozwój lokalnej infrastruktury oraz wiele kluczowych dla mieszkańców inwestycji – zapowiadali działacze PiS. Obecnie, temat inwestycji finansowanych z KPO w regionie lęborskim, nie jest podnoszony.
1 czerwca 2022 Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. Niestety, póki co Polska nie otrzymała tych środków. Jako powód UE podaje nieprzestrzeganie standardów praworządności. W środę w Sejmie ma się odbyć pierwsze czytanie złożonego przez PiS w grudniu 2022 r. projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Według autorów projekt ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.




Zdjęcia: Prawo i Sprawiedliwość w Lęborku