„To jest najgorszy węgiel jaki kupiłem od lat! Ten węgiel to jest mieszanina bryły jakby orzecha z miałem” – napisał mieszkaniec Wejherowa, który kupił opał na preferencyjnych warunkach z programu rządowego. Składy węgla nie tylko z powiatu wejherowskiego kierowane są po odbiór węgla od Polskiej Grupy Energetycznej. Jak informuje portal nadmorski24.pl, jeden z mieszkańców Wejherowa kupił pod koniec grudnia 1,5 tony dotowanego węgla z Kolumbii, za który zapłacił 1900 zł za tona plus 100 zł za transport.
— Po dwóch dniach średniego tylko palenia tym węglem stwierdzam, że jego jakość jest fatalna. To jest najgorszy węgiel jaki kupiłem od lat! Ten węgiel to jest mieszanina bryły jakby orzecha z miałem. Pali się bardzo słabo a po spaleniu pozostaje sporo kamieni i bardzo dużo popiołu. Ilość popiołu to co najmniej połowa węgla wrzuconego do pieca. Na pewno tak nie powinien wyglądać asortyment kolumbijskiego węgla typu orzech, trzy razy sprawdzanego pod względem jakości, jak zapowiadał wcześniej przedstawiciel rządu w mediach?
Jak informuje wejherowski ratusz do miasta wpłynęło jedno zgłoszenie dotyczące złej jakości węgla… „Składy węgla kierowane są przez Miasto po odbiór węgla od Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) z Przedsiębiorstwa Przeładunkowego Port Północny sp. z o.o. w Gdańsku. PGE zgodnie z zapisami ustawy o zakupie preferencyjnego paliwa stałego dla gospodarstw domowych z 27 października 2022 r., wydała Miastu certyfikat jakości węgla, który został zamieszczony na stronie internetowej miasta, jest dostępny w MOPS oraz w składach…”.
Jako, że węgiel z Kolumbii dystrybuowany jest także na terenie powiatu lęborskiego, prosimy o ewentualne opinie na jego temat….
Źródło informacji i zdjęcia: nadmorski24.pl, certyfikaty: ugwejherowo.pl





