Okres Bożego Narodzenia jest szczególnym okresem w kalendarzu Kościoła katolickiego. Wspomnienie narodzin Jezusa Chrystusa dla chrześcijan jest czasem modlitwy oraz jednoczenia się. Wielu idzie też w tym czasie po spowiedzi świętej. Choć o konieczności przystąpienia do spowiedzi świętej przynajmniej raz w roku informuje drugie przykazanie kościelne, to jednak nie określa ono jednak okresu, w którym wierni powinni przyjąć sakrament pokuty. Niektórzy udają się do konfesjonału z duszą na ramieniu, bo szczera rozmowa o własnych przewinieniach nigdy nie jest doświadczeniem łatwym i przyjemnym. Zwłaszcza, jeśli mamy sporo na sumieniu i wydaje nam się, że drugiego takiego grzesznika próżno szukać w najbliższej okolicy…
Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Sprawdziliśmy w różnych źródłach, z których grzechów Polacy spowiadają się najczęściej. I chociaż po sakramencie pokuty przyrzekamy poprawę – zazwyczaj wracamy do księdza z tymi samymi występkami, licząc na to, że znowu zostaną nam odpuszczone. Większość z nich powtarza się wyjątkowo często, więc chyba nie ma się czego wstydzić. Wszyscy błądzimy w podobny sposób. Jak wynika z badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego 3/4 Polaków spowiada się przynajmniej raz w roku, a do konfesjonału chodzą głównie kobiety. Czytamy też, że zdecydowanie częściej spowiadają się emeryci i renciści niż osoby pracujące zawodowo i bezrobotni. Z kolei dzieci i młodzież na ogół systematycznie spowiadają się najczęściej od momentu Pierwszej Komunii Świętej do czasu otrzymania bierzmowania.
Oto top-lista polskich grzechów. Czy i twoje przewinienia też się na niej znalazły?
1) Kradzież. To problem nie tylko pospolitych złodziei. To księża są często jednymi ludźmi, którym przyznajemy się do okradania nie tylko swoich pracodawców, choćby wykorzystywania służbowych aut na prywatne wypady za miasto albo podkradania z biurowej kopiarki papieru ksero. Często zapominamy jednak o „drobnych” kradzieżach w sklepie… a to cukierek, a to batonik, długopis…
2) Kłamstwo. Nieprawdziwe słowa bardzo szybko przechodzą nam przez usta.
Ale, jak podkreślają księża – kłamstwem są też plotki powtarzane na lewo i prawo. Z tego grzechu spowiadają się nie tylko panie, ale coraz częściej także panowie.
3) Pycha. Ludzie mają przeświadczenie, że wszystko są w stanie zrobić sami. Są przy tym święcie przekonani, że są najlepsi, najmądrzejsi i zawsze mamy rację. Wierzą w swoją wielkość, nie potrzebują nikogo. Tak być nie powinno, bo to jest niewłaściwa postawa.
4) Antykoncepcja. Sztuczne metody zapobiegania ciąży niezmiennie uważane są przez Kościół za niewłaściwe. Polacy spowiadają się z prezerwatyw i pigułek.
5) Życie na kocią łapę – czyli, jak mówią księża… „w związku niesakramentalnym”.
6) Pijaństwo. To kolejny problem, jaki dostrzegają duchowni. Zauważają, że coraz więcej osób sięga w stresujących sytuacjach po alkohol lub inne używki. Zaczyna się od niewinnego jednego piwa, potem jest ich coraz więcej i więcej. Potwierdzają to też oficjalne statystyki.
7) Przemoc. To nie tylko uliczne napady, ale również bicie dzieci a niekiedy i własnej żony. Jest nią także psychiczne znęcanie się nad kimś. To właśnie w konfesjonale wielu szefów przyznaje się, że nie traktuje swoich podwładnych z odpowiednim szacunkiem. Krzyki i wyzwiska – to niestety w wielu polskich domach norma.
8) Chciwość. To ostatnio najczęstszy grzech… pracowników korporacji. A tych jest coraz więcej, więc i w konfesjonale księża słyszą o chciwości coraz częściej. Często nie nazywamy jej po imieniu. Równie często z chciwością pojawia się też zazdrość i zawiść.
9) Lenistwo. Skoro pracujemy, to reszta nas nie interesuje. Po powrocie z pracy włączamy telewizor i uważamy, że reszta „zrobi się sama”. Dopiero w konfesjonale przyznajemy, że w domu bardzo często nic nie robimy.
10) Wygodnictwo. To grzech, który wiąże się z lękiem przed odpowiedzialnością. Ludzie we współczesnym świecie szybko odpuszczają, kiedy coś idzie nie tak. Stąd biorą się rozwody, czy życie w niesakramentalnym związku.
11) Pornografia. Tego typu treści konsumuje nawet 80% Polaków. Przynajmniej raz w miesiącu, więc jest się z czego spowiadać.
Źródła informacji: onat.pl, papilot.pl, dziennik zachodni.pl, fakt.pl; zdjęcie: kiedymsza.pl (Brat Robert)
