Jak informuje „Radio Gdańsk”, nowa ekspresówka na Pomorzu obniży jakość utrzymania lokalnych dróg. Po planowanym na przyszły tydzień otwarciu Trasy Kaszubskiej – w myśl ustawy o drogach publicznych – dotychczasowa krajowa „6” przez Rumię, Redę i Wejherowo stanie się drogą wojewódzką. Zarząd Dróg Wojewódzkich z kolei chce wkrótce potem oddać część swoich tras powiatom. To właśnie standard utrzymania wspomnianych tras będzie największą niewiadomą w przyszłości, ale takiej decyzji można było się spodziewać. Samorządy są merytorycznie przygotowane do zarządzania drogami, natomiast największą bolączką są finanse, którymi będą musiały się one zmierzyć. Nikt nie jest w stanie dzisiaj obiecać, że krajowa „6” będzie utrzymana w tym samym standardzie. Ma to być zresztą tematem dyskusji z samorządami. Na odpowiednie utrzymanie np. odcinka z Rumi do Bożegopola Wielkiego drogowcy zabezpieczyli w swoim budżecie 1,5 mln zł. By utrzymać dotychczasowy standard tej drogi lokalne samorządy będą musiały dołożyć 1 mln zł. Wciąż jeszcze nie wiadomo, czy i jakie drogi przekażą w tej sytuacji gminom powiaty pucki i wejherowski.
Źródło informacji: radiogdańsk.pl, zdjęcie: GDDKiA
