Wczoraj wieczorem, ok. 22:30 w okolicach Potęgowa, na drodze krajowej nr „6” doszło do kolizji Hondy Civic z dzikiem. Zwierzę wtargnęło na drogę wprost pod nadjeżdżającą Hondę. Dzik zginął na miejscu natomiast kierującemu pojazdem nic się nie stało. Jesienną porą trzeba szczególnie uważać na migrujące zwierzęta, głównie wieczorem. Takie sytuacje zdarzają się na drogach publicznych dość często, szczególnie tych prowadzących bezpośrednio przez las lub przebiegających w bliskim sąsiedztwie kompleksów leśnych. Potrącenie dzikiego zwierzęcia może się przytrafić każdemu kierowcy.
Do potrąceń zwierząt dochodzi najczęściej w nocy, nad ranem i wieczorem. Widoczność dla podróżujących jest ograniczona, a dzikie zwierzęta przemieszczają się między kompleksami leśnymi lub po polach uprawnych. Zderzenie ze zwierzyną leśną bywa dramatyczne w skutkach. Zwierzęta giną, samochody są poważnie uszkodzone, niekiedy wypadki są również niebezpieczne dla zdrowia i życia podróżnych.
Czy jeśli już dojdzie do kolizji ze zwierzęciem, istnieje możliwość otrzymania odszkodowania ? Jeśli mamy wykupione AC możemy zgłosić szkodę do ubezpieczyciela, w ramach którego uda nam się naprawić uszkodzony pojazd. Niestety trzeba się też wówczas liczyć z tym, że kolejna składka, jaką opłacimy będzie już wyższa. Jeżeli nie mamy AC, w ramach OC możemy ubiegać się o odszkodowanie od zarządcy drogi, niestety nie już wcale takie łatwe. Musimy jednak pamiętać o jednym, nie otrzymamy żadnego odszkodowania jeśli wypadek wydarzył się w obrębie drogi oznakowanej jako A18b, czyli „uwaga na zwierzęta leśne”.
Źródło informacji i zdjęcia: „Blaser – Pomoc Drogowa & Warsztat samochodowy”


