Wczoraj w nocy w Łebie, w krótkim odstępie czasu, spłonęły trzy auta. Wszystko wskazuje na to, że mogło to być podpalenie, ale policja wstrzymuje się z podaniem oficjalnej informacji do czasu ustaleniu przyczyny pożaru przez biegłego z zakresu pożarnictwa.
O godz. 1.16 strażacy zostali poinformowani o pożarze dwóch samochodów stojących przy ul. Parkowej. Oba pojazdy (toyota avensis i volkswagen caddy) nie stały obok siebie, więc wyklucza to możliwość zapalenia się auta jednego od drugiego. Jeden z samochodów stały przed garażem, drugi na ulicy. Oba samochody należały do jednej osoby. Według strażaków prawdopodobna przyczyna pożaru – podpalenie umyślne. Straty oszacowano wstępnie na 60 tys. zł.
Kilka minut po pierwszym sygnale o godz. 1.38 strażacy otrzymali kolejne wezwanie. Tym razem palił się volkswagen T4 przy ul. Paderewskiego. Przyczyna pożaru na razie nieustalona, ale w środowisku łebskim mówi się, że oba pożary to raczej nie kwestia przypadku. Spaleniu uległ cały pojazd o wartości 7 tys. zł.
Adam Reszka
