Po drugiej kolejce rozgrywek IV ligi (grupy pomorskiej) liderem pozostała ekipa Aniołów Garczegorze, która wraz z Arką II Gdynia, Chojniczanką II Chojnice i KTS-K Wikęd Luzino przewodzi tabeli z dorobkiem 6 pkt., ale z najlepszym stosunkiem bramek 10:3 (+7). Pogoń Lębork zajmuje aktualnie VIII-IX lokatę z dorobkiem 3 pkt. W V lidze (klasie okręgowej, grupa Słupsk) na prowadzeniu MKS Debrzno i Kaszubia Studzienice – po 6 pkt. Być może do w/w zespołów dołączy też w środę ekipa Leśnika Cewice, która zmierzy się w Przechlewie z tamtejszą Brdą.
Wydarzeniem minionej kolejki był jednak mecz sądecko-gorlickiej klasy okręgowej (V liga), gdzie II zespół Sandecji Nowy Sącz pokonał Białą Brunary aż 25:0 (9:0), tyle tylko, że w składzie tej pierwszej pojawiło się wielu zawodników występujących w I lidze. Wynik ten przejdzie bez wątpienia do historii nie tylko Sandecji, ale i całej małopolskiej piłki, jako jeden z najwyższych wyników w historii. W skali całej Polski zdarzały się jednak jeszcze większe festiwale strzeleckie. Wystarczy przypomnieć spotkanie z listopada ubiegłego roku, w którym Wybrzeże Rewalskie Rewal pokonało Pomorzanina Nowogard aż 53:0 (26:0). Aż 22 gole strzelił wówczas w tym meczu Jacek Magdziński, co jest też zapewne rekordem świata w liczbie zdobytych bramek w jednym meczu.
