Sprawą ciężkiego czołgu IS-2m, stojącego w Parku Bolesława Chrobrego od dłuższego czasu zajmował się radny Łukasz Kuriata, który mimo hejtu zwolenników tego „symbolu historii” i… miejsca zabaw dzieci (!), nie wycofał się ze swojego pomysłu i zamierza doprowadzić go do końca. Procedując sprawę czołgu kontaktował się z wieloma instytucjami, które mogły mieć wpływ na dalszy los sowieckiego czołgu. Kilka dni temu Łukasz Kuriata dostał też odpowiedź z Ministerstwa Obrony Narodowej, która zdaje się wiele wyjaśniać… Z pisma Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON z dn. 05.07.br wynika, że czołg, o którym mowa na wstępie stanowi własność Jednostki Wojskowej nr 1889 i to właśnie wojsko jest w tej sprawie jedynym decydentem.
Po zapoznaniu się z w/w pismem radny stwierdził m.in. „Wczytując się w odpowiedź z Ministerstwa Obrony Narodowej, Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa z dnia 5 lipca 2022 r. na wniosek w sprawie usunięcia z przestrzeni publicznej miasta Lęborka, czołgu ciężkiego IS-2m i przekazanie go do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Mamy jasną i klarowna wypowiedź dotyczącą kwestii właścicielskich. To kwestia czasu kiedy eksponat zostanie przekazany w miejsce, w którym już dawno powinien się znaleźć. Relikt postsowiecki w końcu zniknie z przestrzeni publicznej. Dziękuję, za spójną i zrozumiałą decyzję Sekretarzowi Stanu MON Panu Wojciechowi Skurkiewiczowi. gdzie określił, jakie działania winny zostać wykonane w tym kierunku. Podstawą było zrealizowanie założeń wynikających z ustawy z dn. 22 czerwca 2017 r. o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej…”.
Wobec powyższego, los lęborskiego czołgu wydaje się być przesądzony.
źródło informacji oraz zdjęcia: mlodagdynia.pl, foto.czarnota.org


