Kolejne opóźnieniem prac drogowych pojawiło się na budowie drogi ekspresowej S6. Zapowiedziane na koniec czerwca br. otwarcie dla ruchu samochodowego ponad 30-kilometrowego odcinka od Strzebielina do Gdyni jest niepewne. Tym razem opóźnienia pojawiły się w okolicach Gdyni gdzie Trasa Kaszubska łączyć się będzie z Obwodnicą Trójmiasta.
Firma Polaqua, wykonawca prac przyznaje, że roboty drogowo-mostowe zahamowała wojna na Ukrainie i rosnące koszty. Postępy prac na odcinku od węzła Wielki Kack, przez węzeł Dąbrowa do Chwaszczyna są duże, ale nie na tyle by zagwarantować już teraz przejezdność z końcem czerwca.
Gotowe są natomiast odcinki od Strzebielina do Bojana. Brak przejezdności trasy w okolicach Gdyni uniemożliwia jednak otwarcie budowanej od 2019 roku i wartej ok. 1,5 milina złotych trasy.
S6 na Pomorzu miała być otwarta już pod koniec 2021 roku. Terminu tego nie udało się otrzymać m.in. z powodu pandemii COVID-19 i prac archeologicznych.
Najwięcej do zrobienia jest na odcinku od Bożepola Wielkiego do Strzebielina. Tu termin przejezdności wyznaczono na początek września br.

