Po godz. 12.00 lęborscy policjanci zostali poinformowani przez pracowników, którzy prowadzą prace archeologiczne przy ul. Młynarskiej i Franciszkańskiej o wykopaniu przez koparkę niewybuchu. Natychmiast przerwano prace, ewakuowano mieszkańców pobliskiego budynku a teren do czasu przyjazdu saperów zabezpieczają policjanci.
Na pewno nie takiego znaleziska spodziewano się odkryć podczas prac archeologicznych. Jednak pamiątki po II wojnie światowej znajdują się w różnych miejscach. Tuż po zakończeniu ćwiczeń – ładunek wybuchowy w zakładzie Farm Frites Polska (relacja z ćwiczeń na naszym portalu jutro) – policjanci dostali informację o prawdziwej bombie, czyli niewybuchu przy ul. Młynarskiej. Jak określili pirotechnicy z KPP Lębork, promień rażenia takiego niewybuchu może wynieść ok. 150 m.
Zdecydowano więc się na ewakuację mieszkańców z pobliskiego budynku, a policjanci zabezpieczają znalezisko do czas przyjechania saperów, którzy zabiorą niebezpieczny ładunek i zdetonują go na poligonie.
rak