Wczoraj pan Patryk z Paka Art Studio ogłosił, że nie uczestniczy już w projekcie Dobrobus Lębork. Pod oświadczeniem wiele komentatorów wyraziło swoją opinię na ten temat. Nie brakowało fali krytyki, pomówień oraz wymiany zdań mieszkańców.
„To nie ja okradłem zbiórek”
Jeden z komentarzy: „To nie ja okradłem zbiórek” pana Patryka sugeruje nieścisłości w organizowanych zbiórkach. W związku z tym Pani Izabela Biernat – mama Dawida dla którego przeprowadzana była zbiórka wydała oświadczenie w który pisze, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości podczas rozliczania zbiórek. Oświadcza również, że wszystkie środki zostały jej przekazane. Poinformowała, że została zablokowana na portalu społecznościowym przez Pana Patryka i nie miała możliwości umieścić tam komentarza wyjaśniającego.
„Jedynym członkiem, który otrzymał wynagrodzenie za prace przy naszym Dobrobusie jest Patryk Ł.”
Taki akapit został umieszczony w oficjalnym oświadczeniu grupy Dobrobus Lębork. Możemy w nim przeczytać, że pan Patryk otrzymał 6000 zł za pomalowanie busa oraz 1000 zł na pokrycie kosztów farb. Miało to nie być wcześniej ustalone, grupa liczyła na robocizna zostanie wykonana w ramach członkostwa w grupie. Żaden z pozostałych członków ekipy nie wystawił faktur oraz nie ubiegał się o zwrot poniesionych kosztów. Podreślone jest także, że żadne informacje które wypływały z profilu Pana Patryka są nieprawdziwe i bardzo uderzają w wizerunek całej grupy.
Czy cała ta sytuacja wpłynie negatywnie na działania Dobrubusa i jego odbiór wśród mieszkańców? W oficjalnym oświadczeniu uczestnicy podkreślają, że liczą na dalsze wspieranie ich działań.