Fontanna na lęborskim Placu Pokoju znów działa. Tryska z niej woda, ale dalej nie działają kolorowe światła, które były największą atrakcją instalacji.
Fontanna z podświetleniem oraz programami muzycznymi została uruchomiona w 2014 roku. W 2020 roku, w związku z pandemią, fontanna została wyłączona, a jej ponowne uruchomienie pokazało, że jest niesprawna.
Stwierdzono, że całkowitemu wyeksploatowaniu uległy urządzenia hydrauliczne. W pierwszych latach użytkowania fontanny okazało się, że jest wykonana z elementów, które w przypadku awarii nie są dostępne. Problemem okazało się również wyegzekwowanie gwarancji naprawy instalacji.
Po naszej publikacji na temat ponownego uruchomienia fontanny w komentarzu do tekstu głos zabrał radny Krzysztof Świątczak.
– Jestem tylko ciekaw, czy fontannę naprawiono w taki sposób, żeby strumienie wody były podświetlane różnymi kolorami, bo przez ostatnie dwa lata nic nie dało się według urzędników zrobić – pisze radny Świątczak, radny Rady Miasta Lębork. – Jestem ciekaw jak dalej będzie się tłumaczył ratusz jeżeli dalej nie udało się tego zrobić.
Na swoim profilu burmistrz Jarosław Litwin pisał: „W 2023 roku ówczesne władze miasta podjęły decyzję o uruchomieniu fontanny, ale w bardzo okrojonej formie w porównaniu z pierwotnym pomysłem. Fontanna działa teraz w prostym trybie ze strumieniami wodnymi. Nie posiada już podświetlonych dysz, zniknęła też możliwość włączenia muzyki. Koszt jej remontu wyniósł rok temu 37 tysięcy złotych. Działają trzy pompy z 24. Gwarancja na pompy jest do 2026 roku.”
W 2024 roku burmistrz zaznaczył, że jest możliwe przywrócenie starej podświetlanej fontanny: „Dla zachowania racjonalności warto jednak poczekać na kolejny większy remont fontanny i wtedy zamontować właściwe wyposażenie i oprogramowanie.”
Dokładny termin takiego remontu nie jest jednak znany.
– Od zeszłego roku fontannami administruje Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji – mówi Janusz Pomorski, kierownik referatu Promocji i Kultury w Urzędzie Miejskim w Lęborku. – Jest ich razem cztery: Plac Pokoju, Żabki, Park Kaczyńskich i Park Chrobrego. W przypadku Placu Pokoju nie wykluczamy montażu podświetlonych dysz w kolejnych latach, przy wymianie wyeksploatowanych urządzeń. Zdajemy sobie sprawę z atrakcyjności takiej funkcjonalności.
A co z żabkami? Przeciez też nie jest w pełni sprawna. Głowna dysza nie działa ani wewnetrzne podświetlenie. Ta w parku Chrobrego miala przekrzywioną dysze i nie działało podświetlenie. Czy ktoś sie tym zajmie? Czy mamy jeździc do innych miast aby cieszyć oczy takimi atrakcjami? Co sie dzieje w tym mieście? Czy panuje u nas zasada ” wybuduj i zapomnij”?