Rozpoczęły się zapisy do lęborskich przedszkoli na nowy rok szkolny. Niepewność związana z przyjęciem dziecka spędza sen z powiek wielu rodzicom. W tym roku w publicznych placówkach miejsc jest mniej niż przed rokiem.
W lęborskich przedszkolach w ostatnich latach funkcjonowało 41 grup. W tym roku będzie ich o trzy mniej, co ma związek z remontem prowadzonym w Przedszkolu nr 2. Tam w nadchodzącym roku szkolnym miejsce znajdą tylko te dzieci, które zostały przyjęte w poprzednich latach. Z uwagi na prowadzone prace nie będzie w nim naboru do najmłodszych grup. Zwykle lęborskie przedszkola dysponowały tysiącem miejsc, w tym roku w związku z remontem będzie ich 925. Nawet jeśli dodać do tego trzy oddziały przedszkolne to liczba miejsc, jakie czekają na trzylatków wyniesie 975.
Część rodziców martwi się, że zabraknie miejsca dla ich dzieci. – Robimy wszystko, by przyjąć wszystkich chętnych – uspokaja Agnieszka Redźko, kierownik Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Lęborku. – Zagwarantować jednak nic nie możemy. Doświadczamy obecnie niżu demograficznego, dzieci jest mniej niż kiedyś. W ostatnich latach przyjmowaliśmy nawet dwulatki. Teraz z uwagi na remont w jednej z placówek miejsc, będzie mniej. Trudno więc powiedzieć, czy uda nam się przyjąć wszystkie dzieci.
W minionym roku wszystkie dzieci, których rodzice chcieli zapisać do publicznych przedszkoli zostały przyjęte. Nie obyło się jednak bez nerwów. – Pięcioro dwulatków mieliśmy na liście rezerwowej, ale ostatecznie dzieci te zostały również przyjęte – wspomina Agnieszka Redźko.
Łącznie w ubiegłym roku do miejskich przedszkoli przyjęto 1003 dzieci w tym 286 maluchów, które próg przedszkola przekroczyły po raz pierwszy. W oddziałach przedszkolnych funkcjonujących przy szkołach podstawowych miejsce znalazło 64 dzieci w tym 35 nowych.
Osoby, dla których nie znajdzie się miejsce w przedszkolach publicznych, będą mogły korzystać z oferty placówek niepublicznych. Wiąże się to jednak z wyższymi opłatami.
Zdjęcia: Agata Andryskowska
CZYTAJ TEŻ:
