Policjanci z Lęborka zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który przez kilka miesięcy dokonywał kradzieży w drogeriach i dyskontach na terenie powiatu lęborskiego. Jego łupem padały przede wszystkim markowe kosmetyki, ale również alkohol, słodycze i sprzęt elektroniczny. Straty pokrzywdzonych firm oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych.
Od czerwca ubiegłego roku w drogeriach i dyskontach powiatu lęborskiego dochodziło do licznych kradzieży. Policjanci prowadzący śledztwo ustalili, że za przestępczą działalnością stoi 33-letni mieszkaniec Śląska, który od pewnego czasu przebywał w regionie. Mężczyzna był poszukiwany w związku z wieloma zgłoszeniami o kradzieżach. W ubiegły poniedziałek funkcjonariusze namierzyli jego miejsce pobytu i zatrzymali go w jednym z mieszkań w Lęborku.
Śledczy ustalili, że od czerwca 2023 roku mężczyzna dopuścił się kilkudziesięciu kradzieży. Jego łupem padały przede wszystkim drogie perfumy, tusze do rzęs, produkty do pielęgnacji włosów, a także elektryczne szczoteczki do zębów, czekolady oraz całe kartony kalendarzy adwentowych. Nie gardził również alkoholem. Zatrzymany przyznał, że większość skradzionych przedmiotów sprzedawał przypadkowym osobom na ulicy.
33-latek usłyszał zarzuty licznych kradzieży, za które grozi mu do 5 lat więzienia. Ponadto odpowie za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Mężczyzna działał w warunkach recydywy – wcześniej odbywał już karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. W związku z tym kara, którą może otrzymać, może być surowsza.
Źródło i zdjęcie: policja Lębork