Piłkarze Pogoni Lębork wygrali w sobotę, 8 marca, na wyjeździe z Czarnymi Pruszcz Gdański 3:2 w meczu 19. kolejki rundy wiosennej IV ligi sezonu 2024/2025. To dziesiąte zwycięstwo lęborczan w rozgrywkach.
Wyjazdowe cenne trzy punkty do Lęborka przywiozła w sobotę drużyna Pogoni. Po ciężkim boju Pogoniści wygrali 3:2, choć trzeba uczciwie przyznać, że tym razem piłkarzom dopisało szczęście.
Gospodarze bez respektu przystąpili do spotkania i optycznie dominowali przez cały mecz. Wynik otworzyła jednak Pogoń. Już w 10. minucie pierwszy kontratak lęborczan zakończył się sukcesem. Michał Balewski z prawej strony dograł piłkę do niepilnowanego Mateusza Czecholińskiego, a ten celnie uderzył ją do bramki.
W 16. minucie bliscy gola byli gospodarze. Zawodnik z Pruszcza minimalnie minął się z piłką zamykając akcję. Chwilę później fenomenalną interwencją po mocnym strzale po ziemi popisał się bramkarz Pogoni Arek Kolke.
Czarni mocno napierali. W 31. minucie po stałym fragmencie gry bliski bramki po uderzeniu głową był Dawid Karczewski. Na szczęście piłka minimalnie przeleciała obok słupka Pogoni. Kilka minut później Bartosz Zalewski już się nie pomylił i z głowy z bliska doprowadził do wyrównania.
Początek drugiej połowy to ciekawa sytuacja sam na sam Michała Balewskiego. Bramkostrzelny obrońca Pogoni tym razem strzelił w bramkarza. W 56. minucie Pogoniści tracą za sprawą Dawida Karczewskiego drugą bramkę.
Podobnie jak to miało miejsce tydzień wcześniej w meczu z Bytovią ożywienie na boisku dał wprowadzony w 60 minucie młody Alex Kolasa. W 63. minucie Alex minimalnie minął się z piłką zamykając akcję z boku.
Pogoń wyrównała w 65. minucie po golu samobójczym. Nic jednak nie stało się samo, wcześniej potrzebny był pressing. Dośrodkowanie po ziemi Błażeja Siłkowskiego trafiło w pobliże Mateusza Czecholińskiego. Futbolówkę nabiegł jednak zawodnik Czarnych, który skierował piłkę do swojej bramki!
W 76. minucie Alex Kolasa ponownie próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy. Tym razem jego strzał z dystansu był niecelny w przeciwieństwie do uderzenia w 82. minucie, gdzie mocno huknął z dystansu nabijając delikatnie zawodnika Czarnych i zdobywając zwycięską bramkę!
Ostatnie minuty spotkania wraz z doliczonym czasem gry to mocne ataki gospodarzy i mądra obrona Pogonistów.
– Piłka nie jest sprawiedliwa i przekonaliśmy się o tym w ostatnią środę w meczu Ligi Mistrzów PSG – Liverpool, gdzie zespół, który przeważał, miał więcej z gry został skarcony w końcówce – powiedział po meczu trener Pogoni Mateusz Michniewicz. – Podobny był przebieg naszego meczu. Czarni zdecydowanie przeważali, większość meczu toczyła się na naszej połowie. Mieliśmy duży problem, by po przechwycie utrzymać się przy piłce i wyjść do kontrataku, utrzymać się z piłką na połowie przeciwnika. W tych kluczowych momentach zachowaliśmy się jak trzeba. Po dobrym, wysokim pressingu odebraliśmy piłkę, strzeliliśmy gola na 1:0. Potem źle się organizowaliśmy i Czarni wyrównali. Błąd przy bramce i stałym fragmencie gry i mamy 1:2. Na szczęście w drużynie mamy indywidualności i w takich meczach, gdy nam nie idzie potrafią wziąć na siebie ciężar gry. Po bardzo dobrym podaniu Michała Kowalkowskiego, Błażej Siłkowski dograł piłkę wzdłuż bramki, gdzie zawodnik Czarnych strzelił bramkę samobójczą. Potem Alex Kolasa, tak jak w zeszłym tygodniu, fantastycznie uderzył i zdobył dla nas zwycięską bramkę. W końcówce Czarni mieli jeszcze ze dwie groźne sytuacje, ale byliśmy dobrze zorganizowani w niskiej obronie, w której czujemy się najlepiej, bo na obronę pola karnego poświęcamy dużo czasu. Byliśmy dobrze ustawieni, blokowaliśmy uderzenia i wygraliśmy ten mecz, co mnie bardzo cieszy, bo jest to nasz już siódmy mecz bez porażki. Zrobimy wszystko, by passa ta trwała jak najdłużej, tak by sprawić frajdę sobie i naszym kibicom. Ja ten weekend zaliczam do bardzo szczęśliwych.
19. kolejka IV ligi, sobota, 8 marca 2025 r., godz. 12:00
Czarni Pruszcz Gdański – Pogoń Lębork 2:3 (1:1)
bramki: 0:1 Mateusz Czecholiński (’10), 1:1 Bartosz Zalewski (’37), 2:1 Dawid Karczewski (’56), 2:2 samobójczy (’65), 2:3 Alex Kolasa (’82)
Czarni: Machola – Kapuściński (’70 Kowalczyk), Włoch, Karczewski, Zalov (’76 Rapińczuk), Zalewski, Kopania, Karakiewicz, Iwanicki, Ryk, Żukowski
Pogoń: Kolke – Klecha, Romanek, Kaniewski, Balewski, Siłkowski, Patelczyk, Kowalkowski (’74 Dampc), Klejsa (’60 Kolasa), Parulski (’88 Michniewicz), Czecholiński
żółte kartki: Włoch, Kapuściński – Klejsa, Patelczyk
Po tym meczu Pogoń z dorobkiem 33 pkt. i bilansem 10-3-6 (gole 32-33) zajmuje 4. miejsce w tabeli. Czarni Pruszcz Gdański są na miejscu 11. miejsce (24 pkt., bilans 7-3-9, gole 32-27).
Tydzień temu, na inaugurację rozgrywek rundy wiosennej, Pogoń pokonała u siebie Bytovię Bytów 4:3. Więcej o tym meczu czytaj:
Siedem goli przy Kusocińskiego. Pogoń Lębork – Bytovia Bytów 4:3 [ZDJĘCIA]
Przypomnijmy, że w meczach sparingowych w ramach zimowych przygotowań do rundy wiosennej, Pogoń wysoko przegrała na własnym stadionie ze Spartą Sycewice 2:5 oraz ze Stolemem Gniewino 1:2, a następnie wygrała z Sokołem Bożepole Wielkie 5:1 i Startem Pruszcz 4:3, a także przegrała w Cetniewie z Arką Gdynia U19 3:5 i wysoko wygrała u siebie z Myśliwcem Tuchomie 6:0. Więcej o tym czytaj:
Ostatni zimowy sparing na szóstkę. Pogoń Lębork – Myśliwiec Tuchomie 6:0 [ZDJĘCIA]
Zimowy sparing w Cetniewie. Pogoń Lębork przegrała z juniorami Arki Gdynia
Siedem goli przy Kusocińskiego. Pogoń Lębork – Start Pruszcz 4:3 [ZDJĘCIA]
Wysokie zwycięstwo w meczu sparingowym. Pogoń Lębork – Sokół Bożepole Wielkie 5:1
Drugi sparing i druga porażka. Pogoń Lębork – Stolem Gniewino 1:2
Porażka w pierwszym meczu w 2025 roku. Pogoń Lębork – Sparta Sycewice 2:5 [ZDJĘCIA]
Kolejne spotkanie, w ramach 20. kolejki IV ligi, Pogoń rozegra na wyjeździe w przyszłą sobotę, 15 marca, a jej przeciwnikiem będzie Wierzyca Pelplin.
Skarb kibica Pogoni, w tym skład i terminarz znajdziesz tu:
Jak Pogoń Lębork jest przygotowana do rundy rewanżowej? Sprawdź skład i terminarz rozgrywek
O szczegółowym podsumowaniu rundy jesiennej czytaj:
Pogoń Lębork czeka na rozpoczęcie rundy wiosennej
Zwycięstwo na zakończenie rundy jesiennej. Pogoń Lębork – Gryf Wejherowo 1:0 [ZDJĘCIA]