Część roślin na terenie rekreacyjno-wypoczynkowym przy ul. Malczewskiego została rozkradziona, zniszczona, zadeptana lub porażona przez grzyby – twierdzą miejscy urzędnicy. Władze miasta obiecują jednak, że roślinność zostanie w tym roku uzupełniona.
Na oddanym do użytku w 2019 roku terenie rekreacyjno-sportowym, znajdującym się na rozległym podwórzu za kamienicami przy ul. Malczewskiego nr 31-33 oraz ogólnodostępnym boiskiem wielofunkcyjnym przy Społecznej Językowej Szkole Podstawowej, jest coraz mniej nasadzeń. Sprawą zajął się miejski radny Krzysztof Świątczak, który we wniosku do burmistrza Lęborka zaapelował o dosadzenie roślinności, której ilość będzie zgodna z projektem rewitalizacji. Przypomniał też, że była ona dokonana przy udziale środków pochodzących z Unii Europejskiej, a przeprowadzona kontrola wykazała szereg nieprawidłowości. Dodał również, że urzędnicy obiecywali dokonanie nasadzeń jesienią. Do tego jednak nie doszło.
– W odpowiedzi na mój wniosek w dniu 9 lipca 2024 r. otrzymałem odpowiedź, z której wynikało, iż „pracownicy Referatu ds. Utrzymania Zieleni Miejskiej przystępują do pielenia chwastów po 10 lipca. Po wypieleniu rabat i grup krzewów możliwe będzie policzenie ubytków i roślin. Jednakże ich uzupełnienia dokonamy nie szybciej, jak w okresie jesiennym – październik / listopad z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe – letnie susze i przewidywane wysokie opady” – pisze Krzysztof Świątczak, radny Rady Miejskiej w Lęborku. – Mimo takich deklaracji do chwili obecnej nie dokonano nasadzeń żadnej roślinności. Chciałbym zaznaczyć, iż taki stan rzeczy może stanowić istotne naruszenie projektu i wiązać się ze zwrotem otrzymanej dotacji. Mając powyższe na uwadze, proszę o pilne podjęcie skutecznych działań związanych z dosadzeniem w ilości i gatunkach roślinności, które są zgodne z projektem rewitalizacji terenu rekreacyjno-wypoczynkowego przy ul. Malczewskiego 30 oraz podanie przyczyny niewykonania tych czynności do dnia dzisiejszego.
Tymczasem jak informują miejscy urzędnicy na terenie skweru występują ubytki ok. 10-15 proc. nasadzonych krzewów. Są to: pokradzione hortensje bukietowe wzdłuż ogrodzeń od strony budynków deweloperskich, poniszczone i zadeptane krzewy wokół placu zabaw, poniszczone krzewy na wysokości wejścia od ul. Krótkiej i porażone przez grzyby jałowce w dwóch grupach przy ławkach. Władze miasta planują jednak dokonać nowych nasadzeń w tym roku.
– Nie dokonaliśmy nasadzeń ubytków krzewów ozdobnych z uwagi na brak mocy przerobowych oraz wykonywane roboty ziemne na terenie skweru – budowa nowej linii ogrzewania wykonana przez MPEC sp. z o.o. w Lęborku – mówi Łukasz Ruciński, naczelnik Wydziału Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych Urzędu Miejskiego w Lęborku. – W marcu 2025 r. dokonamy szczegółowej inwentaryzacji stanu nasadzeń. Dokładne policzenie ubytków gatunków krzewów pozwoli nam na dokonanie zakupów w kwietniu 2025 r. i wykonanie nasadzeń.
CZYTAJ TEŻ:
Zdjęcia: archiwum / Urząd Miejski w Lęborku
1 Komentarz
Nie dokonaliśmy nasadzeń ubytków krzewów ozdobnych z uwagi na brak mocy przerobowych..GOŚĆ CHYBA NIE WIE GDZIE JEST W LĘBORKU ul. Gdańska TAM TEŻ CHYBA NIE MAJĄ MOCY PRZEROBOWYCH że urzędnik–iinnaa rzeczywistość wszyscy mają pełne łapy roboty