Piłkarze Pogoni Lębork wygrali w sobotę, 24 sierpnia, u siebie z Bałtykiem Gdynia 4:1 w meczu 4. kolejki rundy jesiennej IV ligi sezonu 2024/2025. To drugie zwycięstwo lęborczan w rozgrywkach. Hat-trickiem popisał się Nikodem Parulski.
Świetny mecz na stadionie przy ulicy Kusocińskiego obejrzeli w sobotę kibice Pogoni i Bałtyku. Pogoń spotkanie rozstrzygnęła w drugiej połowie pakując gościom z Gdyni aż cztery bramki. To najwyższe zwycięstwo z Bałtykiem od ponad 40 lat!
Mecz toczył się w dużym upale, a to co najciekawsze wydarzyło się po przerwie. Pierwsza połowa była dość wyrównana. W 25. minucie kąśliwe uderzenie Michała Balewskiego zza pola karnego obronił bramkarz Bałtyku. Z kolei rewanż ze strony Żubera zablokowali w polu karnym zawodnicy Pogoni. Najlepszą okazję w tej części gry miał pod koniec pierwszej połowy Balewski. Po dośrodkowaniu ”króla asyst” Michała Kowalkowskiego strzał „Balu” został zablokowany.
Druga połowa była ucztą dla kibiców. Mocno ożywił się Nikodem Parulski. 22-letni ofensywny wychowanek Pogoni szukał okazji na gola, dochodził do sytuacji strzeleckich i raz był popychany w polu karnym, po którym to zdarzeniu sędzia nie sięgnął jednak po gwizdek.
Pierwsza bramka dla Pogoni padła w 52. minucie. Dośrodkowanie kapitana Kowalkowskiego trafiło do Mateusza Dampca, który uderzył w słupek! Odbita piłka trafiła jednak do Parulskiego, który skierował ją do siatki. W 63. minucie było już 2:0! W rolach głównych ponownie wystąpił duet Kowalkowski-Parulski. Ten pierwszy precyzyjnie dośrodkowywał, drugi uderzył głową nie do obrony.
Goście z Gdyni nie odpuszczali. W 66. minucie Hubert Żuber po szybkiej akcji pokonał Arka Kolke i było już tylko 2:1 dla Pogoni. Odpowiedz Pogoni była jednak szybka i druzgocąca. W 68. minucie Błażej Siłkowski wpadł w pole karne, a dośrodkowanie skutecznie zamknął Nikodem Parulski. Hat-trick w kwadrans zrobił na wszystkich wielkie wrażenie. Po chwili Nikodem zszedł z boiska. Nie oznaczało to jednak, że Pogoń przestała strzelać bramki.
W 74. minucie świetną okazję na gola miał Mateusz Dampc. „Szczupak” Dampca z trzech metrów cudem obronił bramkarz Bałtyku. Wynik spotkania ustalił tuż po wejściu na boisko Alex Kolasa. W 89. minucie Alex zdecydował się na rajd, wyszedł sam na sam bramkarzem Bałtyku i zdobył czwartą bramkę. Pogoń – Bałtyk 4:1!
– W pierwszej połowie mecz był wyrównany bez jakiś klarownych okazji – powiedział po meczu Mateusz Michniewicz, trener Pogoni. – Bałtyk miał więcej piłki, ale jeżeli chodzi o klarowne sytuacje to my mieliśmy więcej okazji. Pierwsza połowa była senna. Po przerwie trochę zmieniliśmy ustawienie, graliśmy większym pressingiem w środku i więcej utrzymywaliśmy się przy piłce. Bardzo to nam się opłaciło, zaczęliśmy strzelać bramki. Byliśmy mocni, nie było widać zawahania, dążyliśmy do kolejnych goli. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, pogratulować nim. To było naprawdę bardzo ciężki mecz, wybiegany i był to mecz jakiego byśmy zawsze oczekiwali od Pogoni.
4. kolejka IV ligi, sobota, 24 sierpnia 2024 r., godz. 17:00
Pogoń Lębork – Bałtyk Gdynia 4:1 (0:0)
1:0 Nikodem Parulski (’52), 2:0 Nikodem Parulski (’63), 2:1 Hubert Żuber (’67), 3:1 Nikodem Parulski (’68), 4:1 Alex Kolasa (’89)
Pogoń: Kolke – Michniewicz, Kaniewski, Romanek (’79 Błażejczyk), Balewski, Patelczyk, Siłkowski, Kowalkowski (’89 Formela), Klejsa (’86 Kolasa), Parulski (’75 Klecha), Dampc (’84 Czecholiński)
Bałtyk: Szymański – Demianchuk, Kośnik, Długołęcki (79′ Witkowski), Żuber, Brodnicki (72′ Lupa), Jankowski, Michalski (90′ Werner), Sadowski (60′ Kaźmierczak)
żółte kartki: Błażejczyk – Jankowski
Po tym meczu Pogoń z dorobkiem 6 pkt. i bilansem 2-0-2 (gole 8-8) zajmuje 9. miejsce w tabeli. Bałtyk Gdynia jest na miejscu 11. (4 pkt., bilans 1-1-2, gole 7-7).
Przypomnijmy, że poprzedni sezon Pogoń z 40 punktami zakończyła na 12. miejscu i szczęśliwie uniknęła spadku do V ligi. W przerwie letniej doszło w klubie do dużych zmian kadrowych. W porównaniu z poprzednim sezonem w drużynie pojawiło się 13 nowych zawodników oraz trener Mateusz Michniewicz (syn słynnego Czesława Michniewicza) i kierownik drużyny Andrzej Skibicki, którzy zastąpili Grzegorza Bednarczyka i Łukasza Hrycyka.
Dodajmy również, że w przerwie letniej Pogoń rozegrała cztery wakacyjne mecze sparingowe, z których dwa udało się wygrać, był też jeden remis i porażka (Sokół B. – Pogoń 2:2, Pogoń – Gryf W. 3:1, Gedania II – Pogoń 0:5 i Pogoń – Wikęd 2:6).
Kolejne spotkanie, w ramach 5. kolejki IV ligi, Pogoń rozegra u siebie w sobotę, 31 sierpnia, o godz. 17:30, a jej przeciwnikiem będzie Kolejarz Chojnice.
CZYTAJ TEŻ:
Druga porażka w sezonie. Wierzyca Pelplin – Pogoń Lębork 2:0
Pierwsza porażka w sezonie. Pogoń Lębork – Czarni Pruszcz Gdański 2:4 [ZDJĘCIA]
Zwycięstwo na inaugurację sezonu. Pogoń Lębork pokonała Bytovię Bytów
Dziś Pogoń Lębork zagra z Bytovią Bytów. Ważne informacje dla kibiców!
Michniewicz nowym trenerem Pogoni Lębork! Zastąpi Bednarczyka
Kolejne zmiany kadrowe w Pogoni Lębork
Powiśle Dzierzgoń – Pogoń Lębork 2:1. Awans Gryfa Słupsk do III ligi
Źródło / Zdjęcia: Facebook / Pogoń Lębork