Do Zakładu Komunikacji Miejskiej w Lęborku trzeba dopłacać, rocznie około 1,1 mln zł. Tak wynika z opracowań firmy Public Transport Consulting wykonanych na zlecenie burmistrza miasta. Jednak jak podaje Marcin Gromadzki, szef tej firmy, w całej Polsce miasta dopłacają do komunikacji miejskiej.
Zakład Komunikacji Miejskiej jest skazany na współpracę z gminą Nowa Wieś – to inne ze stwierdzeń, jakie padło podczas omawiania analizy raportu. Najbardziej dochodowe linie to: 2 (która przewozi aż 40% wszystkich pasażerów), 1 i 4. Natomiast najmniej dochodową linią jest „trójka” (Lębork-Redkowice) oraz „szóstka”. Ta ostatnia jednak ze względu na wykorzystanie na tej linii małego autobusu i krótki dystans, nie generuje aż takich strat.
– Liczymy na to, że wójt gminy Nowa Wieś Lęborska wspólnie z Radą Gminy podejmą decyzję o dofinansowaniu przewozów – stwierdza Mirosław Siergiej, dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej w Lęborku. – Choć linia numer 3 jest najbardziej deficytowa, to nie chcemy jej likwidować, ale liczymy również na gest ze strony gminy.
Jak wynika z badań gmina Nowa Wieś musiałaby rocznie dołożyć ok. 270 tys. zł. Mieszkańcy Nowej Wsi Lęborskiej, Kębłowa, Mostów, Lubowidza, Redkowic i Czarnówka stanowią aż 42% pasażerów przewożonych przez autobusy ZKM. W innych miastach, gdzie komunikacja miejska dociera poza obręb miasta, takich pasażerów jest nie więcej niż 15-18%.
– Już wprowadzamy w związku z prezentacją tych badań pewne zmiany – mówi Mirosław Siergiej. – Od kwietnia zlikwidowane zostaną w soboty dwa kursy na linii numer 3. Dotychczas było takich kursów 4. Także na niektórych liniach zlikwidujemy najwcześniejsze, czyli poranne oraz wieczorne przejazdy, gdyż one również są nieopłacalne.
Pozostałe wyniki podane przez firmę Public Transport Consulting wypadły dla ZKM bardzo dobrze. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim optymalne wykorzystanie posiadanego taboru czy opracowanie rozkładu jazdy. W tym ostatnim jeszcze bardziej mógłby pomóc nowoczesny program komputerowy do opracowywania kursów poszczególnych linii , jednak jego koszt to wydatek kilkunastu tys. zł. Przydałyby się również nowe autobusy, ale zakup nowego lub przynajmniej używanego autobusu to od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych.
rak