Gdańscy policjanci zatrzymali 41-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem oraz znieważenie symboli państwowych. Do zatrzymania doszło w Świeciu, po intensywnej pracy operacyjnej funkcjonariuszy.
Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 kwietnia w Gdańsku, na trasie prowadzącej do pomnika Obrońców Westerplatte. Sprawca włamał się do punktów gastronomicznych, kradnąc materiały biurowe, 50 złotych w gotówce i uszkadzając drzwi – straty oszacowano na ponad 4 tysiące złotych.
Jednocześnie na terenie Muzeum II Wojny Światowej nieznany wówczas sprawca zniszczył elementy 11 masztów flagowych, zerwał 11 flag państwowych, z czego dwie całkowicie spalił, a trzy nadpalił. Straty związane z tym aktem wandalizmu wstępnie wyceniono na 7500 złotych.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku natychmiast rozpoczęli działania. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, technik kryminalistyki oraz funkcjonariusz z psem tropiącym. Zabezpieczono monitoring, ślady i przesłuchano świadków.
Wizerunek potencjalnego sprawcy zarejestrowały kamery. Dzięki analizie nagrań oraz rozmowom z osobami mogącymi mieć wiedzę o jego tożsamości, kryminalni ustalili, że podejrzany nie jest mieszkańcem Gdańska i prawdopodobnie opuścił miasto.
Policjanci rozszerzyli działania i trafili na jego ślad w Świeciu. We wtorek o godzinie 21:00 funkcjonariusze z Gdańska wspólnie z lokalnymi kryminalnymi zatrzymali 41-letniego obywatela Polski bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna trafił do aresztu.
Zatrzymanemu postawiono zarzuty w związku z kradzieżą z włamaniem oraz znieważeniem symboli państwowych poprzez podpalenie flag. Sprawą zajmie się teraz prokuratura.
Za popełnione przestępstwa grożą mu: do 10 lat więzienia za kradzież z włamaniem, do 5 lat więzienia za zniszczenie mienia, do roku więzienia za znieważenie symboli państwa.