Zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru, do którego doszło w kuchni jednego z domów przy ul. Opolskiej w Lęborku. Nikt nie został poszkodowany.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 6 kwietnia, około godziny 16:00 w jednym z domów typu bliźniak przy ul. Opolskiej. Na miejsce wezwano cztery zastępy straży pożarnej – trzy z JRG Lębork i jeden z OSP Lębork. Obecny był także patrol policji.
– Po dojeździe pierwszych zastępów właścicielka mieszkania przekazała, że w kuchni, podczas przygotowywania potraw w piekarniku elektrycznym, poczuła zapach spalenizny, a z szafki wydobywał się dym – mówi st. kpt. Marcin Elwart, oficer prasowy KP PSP w Lęborku. – Strażacy sprawdzili detektorami wielogazowymi budynek pod względem gazów niebezpiecznych. Sprawdzili też czy piekarnik jest odłączony detektorem prądu przemiennego. Po otwarciu drzwi szafki pokazał się ogień, czyli musiało dojść do zwarcia instalacji elektrycznej, które doprowadziło do pożaru. Strażacy podali jeden prąd wody do szafki i pożar ugaszono. Sprawdzono też kamerą termowizyjną budynek, aby upewnić się, że nigdzie nie ma już zarzewi ognia. Dobrze, że w porę nas zaalarmowano, bo pożar powoli by się rozwijał aż doszłoby do zapalenia się mebli kuchennych. Nasze działania trwały 53 minuty.
Czytaj też:



Zdjęcia: Facebook / OSP Lębork – Ochotnicza Straż Pożarna