W poniedziałek 10 lutego w Lęborku odbyły się uroczystości upamiętniające 85. rocznicę pierwszej z czterech masowych deportacji Polaków na Wschód przez Związek Sowiecki. Wydarzenie miało miejsce przy pomniku „W Hołdzie Zesłańcom Sybiru” w parku im. Mieczysława Michalskiego, a wzięli w nim udział Sybiracy, ich rodziny oraz przedstawiciele lokalnych władz.

Samorząd Lęborka reprezentowali burmistrz Jarosław Litwin, jego zastępca Krzysztof Król oraz radni Rady Miejskiej, w tym wiceprzewodnicząca Halina Łukian oraz Konrad Chmiel i Łukasz Świątek. Obecni byli również przedstawiciele Powiatu Lęborskiego: starosta Tomasz Litwin i wicestarosta Adrian Wenta.
Burmistrz Jarosław Litwin w swoim przemówieniu przypomniał dramatyczne wydarzenia sprzed 85 lat:
– Mija 85 lat od tragicznych wydarzeń, których częścią była dokonana przez Związek Sowiecki pierwsza z czterech deportacji Polaków na Syberię. Ponad 140 tys. mieszkańców Polski wywieziono w bydlęcych wagonach, przy braku pożywienia, w silnym mrozie na Wschód, gdzie mieli żyć i pracować w nieludzkich warunkach.
W Lęborku nadal mieszkają ostatni świadkowie tamtych wydarzeń oraz ich potomkowie zrzeszeni w Związku Sybiraków. Burmistrz złożył im życzenia zdrowia i podziękował za pielęgnowanie pamięci o tych bolesnych kartach historii Polski. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze przy tablicy poświęconej Sybirakom.
Pierwsza masowa deportacja Polaków miała miejsce 10 lutego 1940 roku, a do czerwca 1941 roku w sumie odbyły się cztery wywózki. Pierwsza z nich objęła głównie rodziny urzędników państwowych, sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, ziemian oraz wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej. Deportowani trafiali do Archangielska, Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Komi. Według historycznych szacunków, w samej lutowej deportacji wywieziono od 150 do 200 tysięcy osób.






Źródło i zdjęcia: UM Lębork