Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie badać sprawę pożaru, który wybuchł wczoraj na Przeróbce, niedaleko Portu Gdańsk. ABW sprawdzi, czy mogło dojść do celowego podpalenia inspirowanego przez obce państwo.
Pożar strawił 2,5 tys. m kw. hali, w której działało wiele firm. Straty sięgają milionów złotych, a całe zdarzenie budzi poważne obawy o bezpieczeństwo w regionie. Miejsce to znajduje się na kluczowych szlakach komunikacyjnych, którymi dostarczane jest zaopatrzenie dla Ukrainy.
Były oficer ABW nie ma wątpliwości, że sprawa wymaga szczegółowego śledztwa.
– Oczywiście, że nasi się tym już zajmują – tak powiedział były funkcjonariusz portalowi miejskiemu gdansk.pl. – Akt terroryzmu, inspirowany przez obce państwo? To realny scenariusz. Agencja jest ustawowo zobowiązana do rozpoznawania tego typu zagrożeń i zapobiegania im. O jakie państwo może chodzić? Można się domyślić, to nie jest takie trudne. Mają zasadę: im gorzej u sąsiadów, tym lepiej dla nas.
Eksperci ds. pożarnictwa rozpoczęli analizę miejsca zdarzenia, by ustalić, czy jego przebieg przypomina inne przypadki, w których potwierdzono działanie rosyjskiej agentury lub istnieją mocne przesłanki wskazujące na taki scenariusz.
Pożary obiektów przemysłowych i strategicznych w ostatnich miesiącach stają się narzędziem destabilizacji w regionie. Zwykle towarzyszy im skoordynowana kampania dezinformacyjna w mediach społecznościowych, mająca na celu podważenie zaufania do władz i eskalację społecznych napięć.
Śledztwo ABW jest w toku. Czy to kolejne działanie obcego wywiadu na terenie Polski? Na odpowiedzi przyjdzie jeszcze poczekać.
Źródło: gdansk.pl, fot. PSP