Godzina pracy pługo-solarki do odśnieżania ulic miasta kosztuje 800 zł mówią lęborscy urzędnicy. To dużo, dlatego w ratuszu zapewniają, że sprzętem podczas akcji „Zima” zarządzają racjonalnie. Na bieżąco obserwowana jest też prognozy pogody pod kątem występowania intensywnych opadów śniegu, które mogą spowodować nieprzejezdność dróg.
Pod koniec ubiegłego tygodnia zima znów przyszła niespodziewanie. Intensywne opady śniegu dały o sobie znać kierowcom i przechodniom. Na lęborskie ulice od razu został wysłany sprzęt do odśnieżania. Walką ze śniegiem na ulicach i chodnikach Lęborka zajmują się aż cztery firmy, z którymi urząd podpisał umowy. Drogowcy będą w pogotowiu do 31 marca 2025 r. Do prowadzenia akcji „Zima” na drogach należących do Lęborka, a jest ich ok. 90 kilometrów, może być wykorzystanych osiem jednostek sprzętu: cztery pługo-solarki do utrzymania jezdni i cztery pojazdy typu multicar do utrzymania chodników. Wszystkie pojazdy są monitorowane GPS-em i na bieżąco pracownicy urzędu mogą śledzić ich pracę a potem rozliczać. Do dyspozycji na pierwszy rzut jest 200 ton piasku, 300 ton mieszanki solno-piaskowej i 300 ton soli. Jednak, jak przekonują lęborscy urzędnicy – sprzętem do odśnieżania trzeba zarządzać racjonalnie.
– Nie jest sztuką wysłać dużo sprzętu na ulice i wydać miejskie pieniądze – mówi Leszek Warski, koordynator akcji odśnieżania i kierownik Referatu ds. Utrzymania Zieleni Urzędu Miejskiego w Lęborku. – Oczywiście źle jest, gdy się nic nie zrobi, ale odśnieżanie kosztuje. Przypomnę wszystkim, że jedna godzina pracy pługo-solarki kosztuje średnio 800 zł, a pojazdu typu multicar do utrzymania chodników – 600 zł. Sprzętem musimy więc zarządzać racjonalnie. Jeszcze nie było dramatu na ulicach. Zachowajmy zdrowy rozsądek i nie dajmy się zwariować. Co będzie, gdy spadnie 20 cm śniegu? Dodam, że jeśli przyjdą prawdziwe śnieżycie, to w jeden dzień wydamy około 100 tys. zł.
Jak zaznacza Leszek Warski, podczas intensywnych opadów śniegu, sprzęt do odśnieżania jeździ od samego rana, ale z pominięciem godzin szczytu komunikacyjnego, czyli od 15 do 17. Wtedy nie ma sensu wysyłać pługów, bo będą stały w korkach, za co też trzeba wykonawcy zapłacić. Sprzęt ponownie jest na ulicach po godzinie 17.
– Na bieżąco obserwujemy prognozy pogody pod kątem występowania intensywnych opadów śniegu, które mogą spowodować nieprzejezdność dróg – zapewnia Leszek Warski. – Sprawdzamy też, jak wygląda sytuacja w mieście i wysyłamy tyle sprzętu, ile potrzeba. Np. w czwartek i piątek pojazdy do odśnieżania oraz posypywania solą i piaskiem dróg i chodników wyjechały na ulice wyjechało już o godz. 4:30. Ich praca monitorowana jest za pomocą systemu GPS. Panujemy nad sytuacją, ale apelujemy do mieszkańców o wyrozumiałość
Urząd Miejski w Lęborku na zimowe utrzymanie dróg zarezerwował milion złotych.
Przypomnijmy również, że na terenie Lęborka swoje drogi odśnieżać będzie powiat (ulice: Gdańska, Kaszubska, Małoszycka, Syrokomli), województwo (ulice: Krzywoustego, Zwycięstwa, Niepodległości, Kossaka) oraz drogi krajowe (ul. Jana Pawła II i ul. Abrahama).
CZYTAJ TEŻ:












































































































Zdjęcia / Wideo: Tomasz Wojtalik