21/11/2024
Aktualności Sport

Po latach wrócili na „Saharę” i wygrali. Anioły Garczegorze – Pogoń Lębork 1:2 [ZDJĘCIA]

reklama
Po latach wrócili na „Saharę” i wygrali. Anioły Garczegorze – Pogoń Lębork 1:2 [ZDJĘCIA]

Piłkarze Pogoni Lębork wygrali w sobotę, 16 listopada, na wyjeździe z Aniołami Garczegorze 2:1 w meczu 16. kolejki rundy jesiennej IV ligi sezonu 2024/2025. To siódme zwycięstwo lęborczan w rozgrywkach.

reklama

Mecz na odremontowanym po wielu latach przestoju boisku w Garczegorzu toczył się przy mocnym, zimnym wietrze. Spotkanie na „Saharze” Pogoń rozpoczęła od trzech dobrych sytuacji. Nie minął jeszcze kwadrans, a akcjami sam na sam popisali się Nikodem Parulski i Michał Balewski. Wcześniej do rzucie wolnym i dośrodkowaniu Kowalkowskiego Romanek z główki strzela obok bramki.  Radość w obozie lęborczan wybuchła w 35. minucie, gdy Michał Balewski „poklepał” na lewej stronie boiska, podał precyzyjnie do Mateusza Dampca, a ten ze spokojem pokonał bramkarza Anioła. Trzy minuty później było już 2:0 dla Pogoni! Tym razem lewą stroną przez pół boiska ruszył Nikodem Parulski. Po drodze nieprzepisowo próbował go zatrzymać Gregorek, na szczęście nasz zawodnik utrzymał się na nogach, dograł piłkę do Mateusza Dampca, a ten przymierzył przy słupku do bramki.

Po zmianie stron gospodarze grali z mocnym wiatrem, co napędzało ich do ataków. Wartą odnotowania akcją był rzut wolny w 57. minucie po faulu na Parulskim tuż przed linią pola karnego. Uderzenie trafiło w mur, dobitka Patelczyka przeleciała nad poprzeczką. W 72. minucie groźny strzał Syldatka zablokował Krzysztof Kaniewski, który w Garczegorzu zanotował najlepszy występ w Pogoni od początku swojej gry w Lęborku i mocno przyczynił się do zwycięstwa. Chwile później Dampc wybił piłkę z linii bramkowej. Oprócz ofiarnej gry, na „Saharze” lęborczanom towarzyszyło też wreszcie szczęście.

Kontaktową bramkę Anioły zdobyły w 85. minucie po trafieniu w zamieszaniu Filipa Tomasiewicza. Pogoniści wytrzymali napór ostatnich minut, a tuż przed końcem spotkania Mateusz Klecha uderzył minimalnie tuż przy słupku. Anioły – Pogoń 1:2!

– Mecz zdeterminował wiatr – powiedział po meczu Mateusz Michniewicz, trener Pogoni. – Gdy wiał nam w plecy my dominowaliśmy, gdy gospodarzom oni lepiej sobie radzili. Pierwszą połowę wygraliśmy, ale wiedzieliśmy, że w drugiej odsłonie ten mecz będzie już zupełnie inny. Wiedzieliśmy, że tak będzie i zrealizowaliśmy nasz plan. Wyszliśmy na prowadzenie i mądrze się broniliśmy. Mieliśmy parę groźnych dla nas sytuacji podbramkowych ale skutecznie broniliśmy swojego pola karnego. Zwycięstwo nasze jest zasłużone i nas oczywiście bardzo cieszy. Gratuluję zawodnikom postawy.

– Żartobliwie można powiedzieć, że przebieg meczu zdeterminowało losowanie – mówi Tadeusz Wanat, trener Aniołów. – Przegraliśmy losowanie i do przerwy graliśmy pod bardzo silny wiatr. Pierwsza połowa była wyrównana, na remis. Pogoń bardzo mądrze złapała nas na kontrę po naszych błędach gdzie raz mieliśmy piłkę na 30 metrze od bramki Pogoni i tracimy drugą bramkę z tego. Dwie kontry, dwa gole i wyrównana pierwsza połowa kończy się dla nas niekorzystnie 0:2. W przerwie wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie to odwrócić i jestem przekonany, że byliśmy w stanie, bo przebieg drugiej połowy na to wskazuje. Po przerwie był praktycznie jeden zespół na boisku, 45 minut naszego naporu. Zabrakło czasem kilku centymetrów, żeby piłka trafiła do siatki. Zabrakło nam trochę spokoju w sytuacjach podbramkowych żeby odwrócić losy tego meczu. Stać nas było na to. Zdobyliśmy jedną bramkę a powinniśmy z 2-3 bramki po przerwie zdobyć. Pozostaje pogratulować Pogoni zwycięstwa, czekali na to zwycięstwo 3 czy 4 lata. Uważam, że zwycięstwo zasłużone, bo Pogoń zagrała mądrze, na tyle na ile było ją stać i wykorzystali nasze błędy i słabsze strony. My biliśmy troszkę głową w mur, zabrakło troszkę umiejętności i szczęścia by ten wynik odwrócić.

16. kolejka IV ligi, sobota, 16 listopada 2024 r., godz. 11:00
Anioły Garczegorze – Pogoń Lębork 1:2 (0:2)
bramki: 0:1 Mateusz Dampc (’35), 0:2 Mateusz Dampc (’38), 1:2 Filip Tomasiewicz (’85)

Anioły: Syldatk – Gilmajster (’46 Parzych), Tomasiewicz, Gregorek, Małkowski (’46 Leśko), Choszcz, Narewski, Słumiński, Łapigrowski (’46 Drzazgowski), Jóskowski (’61 Syldatk), Czyż (’82 Oleszkiewicz)

Pogoń: Kolke – Czarnecki, Romanek, Kaniewski, Balewski, Patelczyk, Siłkowski, Kowalkowski, Parulski (’86 Ronowski), Klecha, Dampc (’86 Czecholiński)

żółte kartki: Parzych, Drzazgowski, Tomasiewicz – Balewski

Po tym meczu Pogoń z dorobkiem 24 pkt. i bilansem 7-3-6 (gole 24-28) zajmuje 8. miejsce w tabeli. Anioły zajmują 9. miejsce (23 pkt., bilans 7-2-7, gole 30-27).

Wcześniejsze wyniki Pogoni w rundzie jesiennej: Bytovia Bytów – Pogoń Lębork 1:2,  Pogoń Lębork – Czarni Pruszcz Gdański 2:4, Wierzyca Pelplin – Pogoń Lębork 2:0, Pogoń Lębork – Bałtyk Gdynia 4:1, Pogoń Lębork – Kolejarz Chojnice 3:2, Pogoń Lębork – Jaguar Gdańsk 1:1, KP Starogard Gdański – Pogoń Lębork 0:0., Pogoń Lębork – Pomezania Malbork 1:4, Sparta Sycewice – Pogoń Lębork 1:3, Pogoń Lębork – Grom Nowy Staw 1:4, Stolem Gniewino – Pogoń Lębork 3:0. Wikęd Luzino – Pogoń Lębork 2:1, Pogoń Lębork -Chojniczanka II Chojnice 1:0, Supra Kwidzyn – Pogoń Lębork 0:1, Pogoń Lębork – Radunia Stężyca 2-2.

Natomiast w środę, 16 października, Pogoń wygrała na wyjeździe z V-ligowym Myśliwcem Tuchomie 2:1 w meczu 4. rundy Pucharu Polski podokręgu słupskiego i awansowała dalej. Kolejne pucharowe spotkania rozegrane zostaną wiosną 2025 r. Więcej o tym czytaj:
Zdecydował gol w ostatnich sekundach. Myśliwiec Tuchomie – Pogoń Lębork 1:2 [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że poprzedni sezon Pogoń z 40 punktami zakończyła na 12. miejscu i szczęśliwie uniknęła spadku do V ligi. W przerwie letniej doszło w klubie do dużych zmian kadrowych. W porównaniu z poprzednim sezonem w drużynie pojawiło się 13 nowych zawodników oraz trener Mateusz Michniewicz (syn słynnego Czesława Michniewicza) i kierownik drużyny Andrzej Skibicki, którzy zastąpili Grzegorza Bednarczyka i Łukasza Hrycyka. Natomiast nowym koordynatorem szkolenia juniorów w Pogoni Lębork został Sobiesław Przybylski.

Dodajmy również, że w przerwie letniej Pogoń rozegrała cztery wakacyjne mecze sparingowe, z których dwa udało się wygrać, był też jeden remis i porażka (Sokół B. – Pogoń 2:2, Pogoń – Gryf W. 3:1, Gedania II – Pogoń 0:5 i Pogoń – Wikęd 2:6).

Kolejne spotkanie, w ramach 17. kolejki IV ligi, Pogoń rozegra u siebie w sobotę, 23 listopada, o godz. 13:00, a jej przeciwnikiem będzie Gryf Wejherowo.

Uwaga! Decyzją Komisji Dyscyplinarnej PoMZPN, do końca rundy jesiennej spotkania na stadionie przy ul. Kusocińskiego rozgrywane będą bez publiczności. Również na mecze wyjazdowe nie zostanie wpuszczona zorganizowana grupa kibiców Pogoni. Kara jest efektem skandalu, do jakiego doszło 7 września podczas meczu z Jaguarem Gdańsk, gdy lęborscy pseudokibice zaatakowali kibiców przyjezdnych, kradnąc im klubowe flagi, a następnie pobili prezesa Jaguara.

O trzymiesięcznej karze nałożonej na Pogoń czytaj:
Echa skandalu na stadionie przy ul. Kusocińskiego! Pogoń Lębork ukarana!
Skandal na meczu Pogoni! Pseudokibice pobili prezesa Jaguara Gdańsk. “Nikt nie reagował” [ROZMOWA]

Źródło / Zdjęcia: Facebook / Pogoń Lębork

reklama

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *