18/10/2024
Aktualności

Pijany mieszkaniec gminy Cewice blokował numer alarmowy. Obrażał pracowników i twierdził, że zrobi z nimi porządek

reklama
Pijany mieszkaniec gminy Cewice blokował numer alarmowy. Obrażał pracowników i twierdził, że zrobi z nimi porządek

Kompletnie pijany 50-latek z gminy Cewice zadzwonił pod numer alarmowy z fałszywą informacją o porwaniu kobiety. Bełkocząc, w wulgarny sposób domagał się interwencji policji. Gdy funkcjonariusze byli w drodze do wskazanego przez niego miejsca, uporczywie blokował numer alarmowy, obrażając pracowników CPR i twierdząc, że zrobi z nimi porządek.

reklama

W czwartek, 10 października, przed północą na numer alarmowy zadzwonił pijany 50-latek z gminy Cewice twierdząc, że osoby poruszające się czarnym busem, porwały spod jego domu kobietę. Bełkocząc, co chwilę zmieniał treść zgłoszenia i używając wulgaryzmów domagał się szybkiej interwencji. Poinformowany o tym, że zgłoszenie zostało przekazane policji i mundurowi są już w drodze, uporczywie co chwilę wydzwaniał na numer alarmowy, obrażając pracowników CPR i odgrażając się, że „zrobi z nimi porządek”. Łącznie wykonał 10 połączeń, długotrwale blokując linię. Gdy policjanci dotarli do niego, zmienił treść zgłoszenia, najpierw twierdząc, że został porwany mężczyzna, potem, że to nie było na jego ulicy, lecz gdzieś w Polsce, albo nawet w filmie. Okazało się, że to była już trzecia interwencja u tego mężczyzny w ciągu jednego dnia. Wcześniej, równie pijany, zgłaszał m.in., że jego sąsiedzi przerzucają na jego posesję psie odchody, co się nie potwierdziło. Wówczas 50-latek zarzekał się, że to nie on dzwonił. Za wywołanie niepotrzebnej czynności fałszywą informacją i umyślne utrudnianie prawidłowego funkcjonowania centrum powiadamiania ratunkowego poprzez blokowanie numeru alarmowego, policjanci sporządzą przeciw 50-latkowi wniosek o ukaranie do sądu.

– Policjanci realizują wiele interwencji zgłaszanych na numer alarmowy 112, ale bywa tak, że są wzywani bez uzasadnienia –  informuje st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji. -W tym czasie można by było nieść pomoc naprawdę jej potrzebującym. Przed wybraniem numeru alarmowego warto więc zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji konkretnej służby. Zaangażowanie służb do fikcyjnego lub niepotwierdzonego zgłoszenia może spowodować, że w tym czasie nie będą mogły dotrzeć tam, gdzie ich pomoc jest konieczna.

W przypadku bezpodstawnego wywołania alarmu lub blokowania telefonicznego numeru alarmowego należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, Sąd może orzec nawiązkę do wysokości 1000 zł.

CZYTAJ TEŻ:

reklama

Źródło / Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Lęborku

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *