18/10/2024
Aktualności

Lęborski radny Patryk Bianga zabrał porucznika Stefana Dulko na Westerplatte [ZDJĘCIA]

reklama
Lęborski radny Patryk Bianga zabrał porucznika Stefana Dulko na Westerplatte [ZDJĘCIA]

91-letni porucznik Stefan Dulko, najstarszy żyjący lęborski kombatant, uczestniczył w państwowych obchodach 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Na uroczystości do Gdańska pojechał dzięki pomocy Patryka Biangi, radnego Rady Miejskiej w Lęborku.

reklama

Obchody upamiętniające 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej i bohaterskich obrońców Westerplatte odbyły się z udziałem najwyższych władz państwowych. Uroczystość, która została zorganizowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Urząd Miejski w Gdańsku, rozpoczęła się, zgodnie z tradycją dźwiękiem syren alarmowych, tuż przed godz. 4:45 i trwała około półtorej godziny. O tej godzinie, 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie. Na początku było przywitanie licznych delegacji. Obecny był m.in. premier Donald Tusk, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, a także wielu parlamentarzystów i delegacje wojskowe. Wśród zaproszonych gości znalazł się też porucznik Stefan Dulko, lęborski kombatant, który na Westerplatte pojechał dzięki pomocy radnego Rady Miejskiej w Lęborku – Patryka Biangi.

– To była nasza trzecia z rzędu rocznica na Westerplatte, na którą pojechaliśmy razem – mówi Patryk Bianga, radny Rady Miejskiej w Lęborku. – Pan Stefan otrzymuje zaproszenia z Ministerstwa Obrony Narodowej, natomiast ja jestem jako osoba towarzysząca ze względu na to, że pełnię taką wolontariacką opiekę nad naszym kombatantem. Pierwsze dwie rocznice odbyły się w taki sposób, że Wojska Obrony Terytorialnej nas zawoziły i odwoziły po uroczystościach. W tym roku transportu WOT-u nie było, więc musiałem go sam zorganizować. Uważam, że jest to tak ważny dzień, że póki Pan Stefan może tam być, to zawsze trzeba zrobić wszystko, żeby tam pojechać.

Przypomnijmy, że 85 lat temu, gdy pierwsze bomby spadały na polskie miasto Wieluń, a pancernik Schleswig-Holstein atakował Westerplatte, rozpoczął się najbardziej krwawy konflikt zbrojny w historii świata. Westerplatte broniło około 210-240 Polaków. Żołnierze pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego bronili się do 7 września, w walkach zginęło 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Jak przyznał radny, z roku na rok kombatantów biorących udział w uroczystościach jest coraz mniej, dlatego dobrze, że strona rządowa pamięta o nich i zaprasza na obchody.

– To, że pojechałem z Panem Stefanem nie jest to dla mnie jakimś bohaterskim wyczynem, po prostu uważam to za swój patriotyczny obowiązek, który daje mi też wewnętrzną satysfakcję – podkreśla Patryk Bianga. – O patriotyzmie dużo się mówi, ale trzeba to jeszcze przekuć w czyn. Nie każdemu się chce wstać o 2:00 w nocy. O 2:30 odebrałem Pana Stefana, a na miejscu byliśmy około godziny 4:00 i oczekiwaliśmy na rozpoczęcie uroczystości. Nie ukrywam, że dużym problemem były bariery architektoniczne na Westerplatte, na co zwróciłem uwagę organizatorom. Myślę, ze w najbliższym czasie ulegnie to zmianie. Głównie chodzi mi o schody, których jest tam stosunkowo dużo, a Pan Stefan porusza się przecież na wózku inwalidzkim. Wciągnięcie osoby na wózku po schodach jest nie lada wysiłkiem. Oczywiście zawsze pomocni są harcerze i żołnierze.

Por. Stefan Dulko był bardzo zadowolony, że po uroczystości władze państwowe i samorządowe wyszły do niego z uściskiem dłoni. Witali się z nim m.in. premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, europosłanka Magdalena Adamowicz i posłanka Wioleta Tomczak.

– Myślę, że obojętnie jakie kto ma poglądy polityczne, to należy docenić, ze władze poświeciły czas kombatantom na zamienienie kilku słów i uścisk ręki, bo to im się po prostu należy – przyznaje Patryk Bianga. – Pan Stefan podczas podróży samochodem jest zawsze bardo rozmowny, dużo wspomina i opowiada o starych czasach. Jak jeździmy razem np. do Koszalina czy do Gdańska, to jest to dla niego oderwanie od szarej codzienności, więc na pewno ceni sobie takie chwile. Powiedział, że to chyba jego ostatnia uroczystość na Westerplatte, na co mu odpowiedziałem, że co roku tak mówi i co roku jedziemy. Mam więc nadzieję, że za rok znowu pojedziemy.

To nie pierwsze pozytywne działanie, którym wykazał się lęborski radny na rzecz por. Stefana Dulko. Przed 26 czerwca, gdy lęborski kombatant obchodził swoje 91. urodziny, odbyła się akcja „Kartka dla Kombatanta”. Dzięki temu mieszkańcy Lęborka wrzucili do skrzynek ustawionych w Urzędzie Miejskim i siedzibie Polskiego Czerwonego Krzyża stosy urodzinowych kartek dla solenizanta. Inicjatorem akcji był właśnie Patryk Bianga.

Przypomnijmy, że  por. Stefan Dulko, ps. Bliski to niezwykła postać. Przez wiele lat związany był z walką o niepodległość i wolność Polski oraz odegrał istotną rolę w historii regionu. Jego zaangażowanie w działalność antykomunistyczna jest dobrze znane mieszkańcom Lęborka i okolic. Był on założycielem i dowódcą Polskiej Organizacji Zbrojnej w Lęborku. Walkę z komunistycznym reżimem rozpoczął już w wieku 17 lat. Należał do podziemnej organizacji „Młodzież Powstańcza Polski”. To właśnie za przynależność do antykomunistycznych organizacji oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji został skazany przez komunistyczny Sąd Wojskowy na 8 lat więzienia i przymusową pracę w kopalni węgla kamiennego.

Wśród wielu odznaczeń i wyróżnień państwowych, por. Dulko ma na swoim koncie medal „Pro Patria” przyznawany przez szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych osobom fizycznym oraz prawnym w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Polski. Lokalnie, 6 listopada 2021 r., podczas wydarzenia patriotycznego „Przystanek Niepodległa”, został uhonorowany Medalem Starosty Lęborskiego w uznaniu za walkę o niepodległość ojczyzny.

Na co dzień pan Stefan jest niezwykle sympatycznym, otwartym człowiekiem, aktywnie uczestniczącym w życiu lokalnej społeczności, zwłaszcza w aspektach związanych z tradycją i patriotyzmem. Pomimo problemów z poruszaniem się, uczestniczy w ważnych wydarzeniach społecznych, a także utrzymuje liczne kontakty korzystając z mediów społecznościowych. Zawsze chętnie dzieli się wiedzą wynikającą z uczestnictwa w żywej historii.

CZYTAJ TEŻ:

reklama

Zdjęcia: Facebook / Bianga Patryk / Źródło / Zdjęcia: pomorska.policja.gov.pl / mł. insp. Beata Domitrz / podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk / KWP w Gdańsku