Kobieta zostawiła psa w nagrzanym aucie i poszła na wydmy. Policjanci musieli wybić szybę

40-letnia kobieta zostawiła psa w aucie zaparkowanym w pełnym słońcu i poszła zwiedzać wydmy. Nie było jej przez co najmniej 2,5 godziny. Ze śmiertelnej pułapki pomogły zwierzęciu wyswobodzić się lęborskie policjantki, zaalarmowane przez świadków. Nieodpowiedzialna właścicielka czworonoga została ukarana mandatem.