Śpiący złodziej w Łebie. Chciał odpalić samochód za pomocą kabli, ale był pijany

W Łebie 34-latek włamał się do forda transita, zdemontował obudowę stacyjki i wyciągnął kable, żeby odpalić auto. Odjechać nie zdołał, bo został ujęty przez właściciela samochodu. Był pijany, bo tego samego dnia nad ranem dwukrotnie włamał się do lokalu gastronomicznego i ukradł wódkę, którą się uraczył. Upojenie alkoholowe spowodowało, że zasnął za kierownicą forda. Na dodatek okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Już trafił do zakładu karnego. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.