Łącznik między ulicami Olimpijczyków i Łasaka w Lęborku sprawia problemy okolicznym mieszkańcom. Po deszczach zbiera się w nim woda, która nie spływa. Władze miasta informują, że rozwiążą ten problem z początkiem wiosny.
Łącznik został utwardzony w październiku 2023 r. Inwestycja kosztowała około 60 tysięcy złotych. Na parkingu jednak wciąż zbiera się woda. Władze miasta twierdzą, że i tak jest lepiej niż było. – Wcześniej woda zbierała się na chodniku przy sklepach, potem na drodze, a po naszym utwardzeniu problem w tych miejscach nie występuje – mówi Adam Smoliński, kierownik Wydziału Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych w Lęborku. – Na parkingu problem jest spowodowany tym, że znajduje się on poniżej poziomu sąsiadującej zieleni. W październiku usypaliśmy kruszywo na łącznik, które miało sprawić, że woda będzie spływać na trawnik i tam wsiąkać w glebę. Okazało się, że między parkingiem i trawą jest nieduży nasyp ziemi, który uniemożliwia spłynięcie wody.
Miasto planuje na przełomie marca i kwietnia prace, które mają zniwelować problem odwodnienia parkingu.
– Zamierzamy przekopać ten nasyp i użyć uzyskanej w ten sposób ziemi do podwyższenia poziomu parkingu – dodaje Adam Smoliński. – W ten sposób woda powinna móc swobodnie spływać na trawnik. Jeśli to jednak nie pomoże, nie wykluczamy poprowadzenia rury odpływowej aż z ulicy Olimpijczyków. Na razie jednak nie zamierzamy tego zrobić, ponieważ to rozwiązanie będzie bardzo kosztowne, a może okazać się zbyteczne.
Więcej o problemie z łącznikiem między ulicami Olimpijczyków i Łasaka czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/12/14/60-tys-zl-to-za-malo-ratusz-wyda-kolejne-pieniadze/
Fot. Kacper Konopiński