Ulice Lęborka są podziurawione jak ser szwajcarski po serii mrozów i roztopów. Władze miasta zapewniają, że robią co mogą, aby drogi były w dobrym stanie.
Tegoroczna zima dała w kość nie tylko kierowcom, ale także drogowcom. Pełne dziur i ubytków są nie tylko boczne uliczki, ale także główne arterie miasta.
– Tak paskudnej zimy dla dróg nie było już dawno – mówi Adam Smoliński, kierownik Wydziału Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych Urzędu Miejskiego w Lęborku. – W tym roku drogi są w wyjątkowo złym stanie. Ciągłe mrozy i roztopy sprawiły, że woda w ciągu dnia penetrowała wszystkie pęknięcia i porowatości w powierzchni drogi, a nocą wszystko zamarzało i rozsadzało powierzchnię drogi.
Pogoda jednak wciąż utrudnia uzupełnianie ubytków.
– Obecnie mamy za sobą już interwencje na ulicach Wojska Polskiego, Armii Krajowej, Czołgistów, alei Wolności i w kilku innych miejscach – dodaje Adam Smoliński. – Planujemy również pod koniec tego tygodnia uzupełnianie kolejnych ubytków, jednak jesteśmy zdani na łaskę zimy. Jeśli znowu przyjdą śniegi lub po prostu pogoda będzie wyjątkowo trudna, możemy nie być w stanie przeprowadzić prac drogowych.
Fot. Kacper Konopiński, czytelniczka portalu
1 Komentarz
Nowa droga powstaje, tonazu nie wytrzymuja drogi stare ,cos za cos?
Komentarze są wyłaczone