Mieszkańcy: Ktoś stale podrzuca nam śmieci

Podrzucanie śmieci do piwnic irytuje mieszkańców budynków przy ul. Grunwaldzkiej w Lęborku. Jako, że z problemem tym zmagają się już od dłuższego czasu, sprawę zgłosili do radnego Rady Miejskiej Łukasza Kuriaty.

reklama

Problem trwa już od miesiąca i dotyczy wszystkich piwnic mieszkań socjalnych przy ul. Grunwaldzkiej. O tym procederze lokatorzy kamienic poinformowali lęborskiego radnego Łukasza Kuriatę.

– Problem istnieje i trzeba go jak najszybciej rozwiązać – mówi Łukasz Kuriata, radny Rady Miejskiej w Lęborku. – Ludzie obawiają się, że rozwój bakterii w podrzuconych śmieciach stanie się zagrożeniem dla ich zdrowia. Boją się też, że piwnice zamienią się w siedlisko różnych gryzoni, w tym szczurów. Lokatorzy proszą również o interwencję, bo nadeszła zima i nie mają gdzie składować opału.

Jak twierdzi radny, mieszkańcy nie wiedzą, czy odpowiedzialny za pozostawianie śmieci w ich piwnicach jest ktoś z lokatorów czy ktoś z zewnątrz. Nie wiadomo też, dlaczego ktoś to robi.

– Może to wynikać z lenistwa, ale też z braku odpowiedniej ilości pojemników na śmieci na podwórkach – tłumaczy Łukasz Kuriata. – Mieszkańcy liczyli na dodatkowy kontener na odpady, ale do tej pory nie został on tam ustawiony. Wpływu na zaistniałą sytuację nie powinna też mieć trwająca rewitalizacja budynków i ulicy.

Straż Miejska nic jednak nie wie o problemie mieszkańców.

– Do tej pory nikt nam jeszcze tego nie zgłaszał  – mówi Anna Gornowicz z biura Straży Miejskiej w Lęborku. – Oczywiście, jeśli wpłynie zawiadomienie to będziemy tę sprawę wyjaśniać.

O problemie małej ilości pojemników na śmieci przy ul. Grunwaldzkiej czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/07/13/tu-brakuje-koszy-na-smieci-zdjecia/

reklama

Zdjęcia: Facebook \ Łukasz Kuriata – profil publiczny

reklama