Władze Lęborka zamierzają budować ścieżkę rowerową w kierunku Rybek. Problem w tym, że inwestycja ma być zlokalizowana na terenie, który do miasta nie należy. Nie podoba się to części radnych, którzy uważają, że pieniądze warto wydać na budowę ścieżki w innej części miasta.
Decyzję w sprawie budowy nowej drogi dla pieszych i rowerów radni podjęli na wniosek burmistrza podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej. Inwestycja będzie realizowana w ciągu drogi wojewódzkiej 214 wzdłuż ul. Bolesława Krzywoustego od zjazdu na działki na Drętowie do przejazdu kolejowego przed Rybkami. Jej całkowity koszt ma wynieść 3 mln zł, z czego wkład miasta ma stanowić pół miliona złotych.
W opinii części radnych nie jest to obecnie najbardziej potrzebna w Lęborku rowerowa inwestycja, co więcej radni dowiedzieli się o niej w ostatniej chwili. – Natężenie ruchu rowerowego w innych rejonach niż ten peryferyjny jest dużo większe – mówił Włodzimierz Klata, radny Rady Miejskiej w Lęborku. – Natomiast są takie ulice jak Topolowa czy Okrzei, gdzie natężenie ruchu rowerowego jest przynajmniej dziesięciokrotnie lub nawet stukrotnie większe niż na tym fragmencie. Jednak ten problem jest niedostrzegalny. Ponadto natężenie ruchu na drodze wojewódzkiej 214 jest wielokrotnie mniejsze niż np. na alei Wolności, gdzie na dobę przejeżdża 12-15 tys. pojazdów. Wykonanie tej ścieżki do granic miasta nie skomunikuje z żadnym innym, ważnym, docelowym punktem tych rowerzystów. Zastanawiam się też dlaczego nie uwzględniono dojazdu drogami gruntowymi od bocznicy kolejowej w Drętowie. Wydaje się, że jeśli nie powstanie spójny szlak rowerowy do Bytowa, to odcinek, który chcemy zbudować będzie odcinkiem ślepym. Duży nakład, a efekt niewielki.
Zastrzeżenia miał także rady Jarosław Litwin: – Pieniędzy w budżecie brakuje na inne inwestycje, a na przyszły rok planowany jest też spory deficyt, a dostajemy propozycję wydatku, który nawet zdaniem rowerzystów nie jest niezbędny i priorytetowy – mówił samorządowiec. – I znowu z pieniędzy lęborczan mamy opłacać zadania kogoś innego, bo przecież ulica Krzywoustego to jest droga wojewódzka. Co więcej, ta inwestycja będzie nas obciążać także w przyszłości. Rozmawiałem też ze środowiskiem lęborskich rowerzystów, którzy uważają, że bardziej uzasadniona byłaby budowa ścieżki rowerowej na alei Wolności albo jeśli chcemy, już mamy na tyle dużo pieniędzy i chcemy zbudować coś na mieniu dróg wojewódzkich to zdecydowanie lepszym pomysłem byłaby budowa ścieżki rowerowej na alei Niepodległości. Jest to droga w centrum miasta i jej brak jest bardzo dokuczliwy. Połączyłaby ona wiele ścieżek rowerowych w naszym mieście.
Radny zaapelował też do władz miasta, by w końcu zaczęli współpracować z lęborskimi rowerzystami i konsultowali z nimi swoje projekty.
Burmistrz Lęborka bronił jednak koncepcji inwestycji: – To jest jakiś pomysł na to, żeby przybliżyć miejscowość Rybki do Lęborka. Myślę, że jest to jeden z najniebezpieczniejszych odcinków i dla pieszego i dla rowerzysty i dla samochodów – powiedział Witold Namyślak. – Tam jest bardzo ciasno, bardzo wąsko. Są drzewa po jednej i drugiej stronie. Wszędzie jest ciemno. Każdy mieszkaniec jest ważny, choć na pewno nie ma ich tam tylu ile na ul. Okrzei czy alei Wolności.
Burmistrz zapewniał też, że dostrzega problemy rowerzystów w innych częściach miasta i myśli o rozwoju przeznaczonej dla nich infrastruktury. – Przygotowujemy też dokumentację ws. drogi rowerowej na ul. Kossaka, bo mamy tam obecnie drogę do ul. Poznańskiej – poinformował Witold Namyślak. – Niedługo otrzymamy zgodę, a według mnie procedury trwały ze cztery lata.
Za realizacją inwestycji było trzynastu radnych, siedmiu wstrzymało się, a nikt nie był przeciw.
Zdjęcie: Facebook \ Jarosław Litwin – Radny Miasta Lębork
4 Comments
Dobry pomysł. Gdyż tam mieszkam, widzę jak niebezpieczna jest droga przy mijających się samochodach.
Dobry pomysl ale co dalej slepa scieszka rowerowa warto było by połaczyć ją z drogą leśną w kierunku jeziora Osowo…
Ciekawe ile zarobi na tym burmistrz lub osoby z jego otocznia ? Budowa teraz tam czegokolwiek jest absurdem z powodu prac przy s6 . Lepiej chyba zrobić wreszcie ścieżkę od kupca do parku chrobrego.
Ścieżki powinny być budowane z głwą.Powinny łączyć się z już istniejącymi ,najlepiej w porozumieniu z innymi miejscowościami i aby nie zaczynały i kończyły się w polu.Nawierzchnia powinna być gładka a nie z kostki brukowej
Comments are closed.