Siedem zastępów straży pożarnej walczyło z ukrytym pożarem składowiska odpadów tekstylnych w Kamieńcu, w gminie Cewice. To pierwsza interwencja w tym miejscu od pół roku.
Przez całą sobotę, 21 października, trwała interwencja siedmiu jednostek straży pożarnej na składowisku odpadów tekstylnych w Kamieńcu, gdzie ponownie doszło do procesów grzania się materiałów we wnętrzu pryzm. Działania polegały na przelaniu tego miejsca trzema prądami wody, którą dowożono z pobliskiej miejscowości Oskowo, z rzeki Bukowina.
Był to pożar ukryty, a przez wysoką na 10 metrów pryzmę utrudnione było dotarcie do źródła pożaru. Strażacy byli na miejscu aż do godziny 18, gdy ustało parowanie i temperatura na kamerze termowizyjnej nie przekraczała 20 stopni C. Nie ma jednak pewności, czy woda trafiła w punkt, czy jednak trzeba będzie niedługo ponownie tam pojechać i dolewać wodę.
Dodajmy, że od kwietnia, przez pół roku, był spokój z Kamieńcem i nie dochodziło do pożarów. To lepsza sytuacja niż w całym 2022 roku, gdy składowisko paliło się ponad 20 razy.
Więcej o problemie składowiska w Kamieńcu dowiesz się z rozmowy z wójtem Cewic Jerzym Bańką:
https://www.lebork24.info/2023/09/28/prokurator-wciaz-prowadzi-sledztwo-w-sprawie-kamienca/
https://www.lebork24.info/2023/04/24/wojt-cewic-potrzebujemy-milionow-sami-sobie-nie-poradzimy-wywiad/
1 Comment
Ja proponuję to zawieźć do właściciela na podwórko, niech on się martwi
Comments are closed.