W Lęborku ma powstać maszt telekomunikacyjny sieci operatora telefonii komórkowej, który będzie wykorzystywać technologię 5G. Konstrukcja ma powstać przy ulicy Artylerzystów w centrum osiedla mieszkaniowego. Mieszkańcy okolic nie wyrażają zgody na postawienie masztu i przekonują, że władze nie troszczą się o ich interesy.
O protestach mieszkańców już pisaliśmy: https://lebork24.info/2023/10/04/nie-chca-technologii-5g-obok-swych-domow/
Teraz jeden z mieszkańców twierdzi, że Urząd Miasta ułatwia inwestorowi realizację tego projektu. – Prawo budowlane stanowi jasno – inwestycje tego typu muszą znajdować się w odległości równej lub większej niż 6 metrów od drogi gminnej, tymczasem ten maszt ma powstać w odległości 4,8 metra od drogi – skarży się jeden z mieszkańców. – W takiej sytuacji musiało być wydane specjalne pozwolenie na budowę. My nie chcemy tutaj tego masztu, więc apeluję, aby takich zgód nie dawać!
Zastępca burmistrza Lęborka Jerzy Pernal odpiera zarzuty: – Od strony prawnej dla nas wygląda to w taki sposób, że Urząd Miasta nie musi i z reguły nie jest informowany o tego typu inwestycjach – przekonuje. – Wynika to z tego, że maszty infrastruktury telekomunikacyjnej podlegają przepisom ustawy z 2010 roku, która stanowi jasno, że gdy teren jest objęty planem miejscowym, burmistrz nie prowadzi postępowania dotyczącego lokalizacji inwestycji i tym samym nie ma możliwości blokowania tego typu inwestycji. W tej sprawie interweniować może jedynie Starostwo, jeśli budowany maszt nie spełnia wymogów ustaleń planu miejscowego.
Mieszkańcy boją się jednak o swoje zdrowie oraz o estetykę okolicy, w której mieszkają. Niestety póki co są na przegranej pozycji, ponieważ zgodnie z nowymi przepisami unijnymi, nie są brani w tej sprawie pod uwagę jako strona. Nie mają więc wglądu w najważniejsze informacje, dotyczące projektu oraz nie mają żadnego głosu, o który muszą walczyć.
– Wiem, że całkowite zablokowanie budowy masztu będzie bardzo trudne, jeśli w ogóle wykonalne – mówi Jerzy Pernal. – Maszty 5G wysyłają fale o znacznie mniejszej sile, niż dotychczasowe przekaźniki, przez co muszą być stawiane dużo gęściej. Można zawsze spróbować skłonić inwestora do budowy innego rodzaju konstrukcji, która nie będzie aż tak uderzać w estetykę okolicy.
– Boję się, że nie uda nam się wyjść z tej straconej pozycji – wyraża swój niepokój jeden z mieszkańców. – Jako mieszkańcy powinniśmy mieć coś do powiedzenia, a traktuje się nas, jakbyśmy nie mieli.
9 Comments
niech wywalą swoje smartfony i zamontują stacjonarne i odłączą nim internet to NA DRUGI DZIEŃ przestaną protestować typowi pisowcy.
Haha ludzie są żałośni a potem płaczą że nie ma zasięgu nie działa internet nie mogę nigdzie dodzwonić a robią głupotę to jest po to żeby mieć luksus wszędzie moc dzownic itp ale na ludzką głupotę nie ma lekarstwa jakoś się tak światłowodów nie boją
Są granice, których nie powinniśmy przekraczać. Technologia ma nam ułatwić życie, ale kiedy staje się niebezpieczna dla zdrowia i życia należy się przeciwstawiać takim rozwiązaniom
Bełkot chłopie. Pojęcia nie masz o czym piszesz. Wracaj do siebie na zabitą dechami wieś!
ale ciemnogród.. folijki im dac w gratisie.. predzej ich zabije jedzenie..woda.. stres czy naduzywanie tabsow niz to niedobre xG
Najlepiej nic nie robić.
Ludzie obudźcie się ! Maszty 5G nie są po to by ułatwić Wam życie ! Wystarczy zmierzyć stężenie promieniowania dookoła !!
Mózg ci stężał od 2G i 3G
są po to żeby firmy telekomunikacyjne zarabiały pieniądze
Comments are closed.