W Nowęcinie, w jeziorze Sarbsko utonął mężczyzna, który przyjechał łowić ryby. Policja wyjaśnia przyczyny tej tragedii i apeluje o ostrożność podczas kontaktów z wodą.
Do zdarzenia doszło w środę, 27 września, po godzinie 17 nad jeziorem Sarbsko, niedaleko Nowęcina, w gminie Wicko. Z informacji pozyskanych w Komendzie Powiatowej Policji w Lęborku wynika, że 65-letni mieszkaniec Lęborka pojechał tam z osobą towarzyszącą łowić ryby, a następnie oddalił się w poszukiwaniu dogodnego miejsca do wędkowania. Mniej więcej po 20 minutach, gdy nie było z nim kontaktu, druga osoba poszła go szukać.
– Ta osoba znalazła go leżącego w wodzie, wyciągnęła na brzeg i próbowała reanimować. Niestety bezskutecznie – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji. – Na miejsce zostały wezwane służby. Dalsza reanimacja nie przyniosła efektów. Pod nadzorem prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Będziemy wyjaśniać przyczyny zgonu.
Policja cały czas apeluje, by wchodząc do wody być ostrożnym i nie wchodzić głębiej niż do pasa i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Ponadto do wody należy wchodzić trzeźwym, bo wiadomo, że alkohol i woda to nie jest dobre połączenie.
