Za nami kolejna edycja wyprzedaży garażowych, które od lutego odbywają się w Lęborku. Poszukiwacze staroci nie muszą się jednak martwić, wrześniowa wyprzedaż nie była ostatnią. Pomimo rozpoczętej jesieni, w październiku odbędą się dwie kolejne. W planach jest także targ bożonarodzeniowy.
W ubiegłą niedzielę, 17 września, odbyła się ósma edycja wyprzedaży garażowych, zorganizowana na targowisku płodów rolnych „Mój Rynek” pomiędzy ul. Marcinkowskiego i Dąbrowskiego, obok sklepów Netto i Comes. Wydarzenie od lutego odbywa się raz w miesiącu, a sprzedawcy biorący udział tej akcji nic nie płacą za możliwość wystawienia swoich niepotrzebnych już przedmiotów. Podobnie jak poprzednie odsłony, również i ta sprzed tygodnia cieszyła się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Początkowo, z uwagi na rozpoczętą jesień, miał to być ostatni tego typu targ w mieście. Jak jednak zapewnia organizatorka wyprzedaży, która z taką formą pozbywania się swoich prywatnych rzeczy spotkała się podczas pobytu w Anglii, już w październiku odbędą się kolejne.
– Pogoda nam dopisuje, dlatego w październiku odbędą się dwie dodatkowe wyprzedaże garażowe – mówi Michalina Książek, pomysłodawczyni wyprzedaży garażowych w Lęborku – Pierwsza z nich już za tydzień, w niedzielę, 1 października, a druga 15 października. To jednak nie wszystko, bo próbujemy załatwić na zimę jakąś halę, tak aby ten targ odbywał się przez cały rok.
Podczas wyprzedaży mieszkańcy mają okazję wybierać spośród setek różnorodnych przedmiotów codziennego użytku, zarówno tych wciąż sprawnych, które dzięki sprzedaży mogą zyskać drugie życie, jak również tych cennych „skarbów” o wartości sentymentalnej. Można znaleźć m.in. talerze, kryształy, dzbany, figurki, szkatułki, obrazy, kosze wiklinowe, książki czy zabawki. Są także gry planszowe, sprzęt sportowy, sprzęt RTV, małe i duże AGD, meble, różnorodne dekoracje, a także różne inne urządzenia i akcesoria do domu i ogrodu. Wystawcy mają do zaproponowania również używane, ale będące w dobrym stanie ubrania i buty.
– Pomysł się udał, przyjął się w Lęborku, a mieszkańcy są bardzo zadowoleni – cieszy się Michalina Książek. – Wszyscy uczestnicy chcieli jednak, żeby wyprzedaże odbywały się częściej i przez więcej godzin.
Dzięki wyprzedaży, wystawcy przynoszą przedmioty, które normalnie by wyrzucili lub zalegałyby latami w domu, piwnicy, na strychu lub garażu. Przynosząc je na wyprzedaż, dają im drugie życie. Dużo przedmiotów się powtarza, ale są też prawdziwe unikaty, rzeczy zabytkowe i cenne.
– Sama poszukiwałam takiego starego młynka do kawy i takie też można u nas znaleźć – opowiada Michalina Książek. – Był np. taki pan z gramofonem, miał nawet stare radia. Mnóstwo ludzi się zleciało, gdy to włączył. Podobno ktoś już ten gramofon kupił. Nie wiem jednak w jakiej był cenie.
Jak twierdzi organizatorka wyprzedaży, były takie edycje, że wystawcy nie mieścili się na placu. Przez duży ścisk obniżył się komfort dla sprzedawców i zwiedzających. Pojawiły się więc prośby, by zamienić ten plac na większy i przenieść się w inne, przestronniejsze miejsce w Lęborku.
– Próbujemy coś w tej sprawie zrobić, rozmawiamy z Urzędem Miejskim w Lęborku, możliwe, że w przyszłym roku przeniesiemy się na większy plac – informuje Michalina Książek. – Chcielibyśmy organizować nasz targ na dużym placu na osiedlu Sportowa, gdzie niedawno odbył się zlot zabytkowych pojazdów. Dzięki temu wystawcy mogliby przyjeżdżać też z większymi gabarytami do sprzedaży. Do tej pory urzędnicy byli nam przychylni do organizacji wyprzedaży na targu rolnym. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Jeśli się to nie uda, to będziemy chcieli organizować wyprzedaż przez cały weekend – w sobotę i niedzielę.
To jednak nie wszystko. Inicjatorka akcji chciałaby również, żeby targ odbył się też w listopadzie i w grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia. Z uwagi na pogodę, musiałaby być zorganizowany na hali.
– W tej sprawie również rozmawiamy z urzędem – oznajmia Michalina Książek. – Chcielibyśmy zorganizować zimowy targ w naszej hali sportowej przy ul. Piotra Skargi. Mam nadzieję, że Centrum Sportu i Rekreacji wyrazi na to zgodę. Chcemy, aby wystawcy wpłacili jakąś ustaloną kwotę na utrzymanie hali. Jednak nawet jeśli się to nam nie uda, to ze względu, na zbliżające się święta, już w październikowych wyprzedażach wystawcy będą mieli bożonarodzeniowe ozdoby. Zapraszamy wszystkich mieszkańców.
Przypomnijmy, najbliższe wyprzedaże garażowe odbędą się w niedzielę 1 i 15 października, kolejno w godzinach od 10 do 14 i od 10 do 13, na targowisku płodów rolnych „Mój Rynek” pomiędzy ul. Marcinkowskiego i Dąbrowskiego, obok sklepów Netto i Comes.