Mieszkańcy Lęborka skarżą się na sprzęty na placu zabaw w parku im. Mieczysława Michalskiego. Ich zdaniem są one zabrudzone i w nie najlepszym stanie. Zagraża to bezpieczeństwu dzieci, które się tam bawią.

Śmieci może i na placu nie ma, ale nie one stanowią problem. Wszechobecny piasek, który jest właściwie na każdym urządzeniu do zabawy dla dzieci jest powodem do zmartwień dla rodziców.
– Dzieci są całe podrapane. – mówi jedna z mieszkanek Lęborka. – Wystarczy spojrzeć jak te maszyny wyglądają. A nie trzeba dużo, żeby ten piach posprzątać. Nikt tego jednak nie robi.
Postanowiliśmy sprawdzić kto odpowiada za utrzymanie placu.
– My zajmujemy się utrzymaniem sprzętów – zapewnia Adam Smoliński, naczelnik Wydziału Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych Urzędu Miasta w Lęborku. – Jak zepsuje się jakaś deseczka, albo poluzują się jakieś śrubki to my się tym zajmujemy. Miesiąc temu nawet wymienialiśmy piasek w piaskownicy. Sprzątaniem zajmuje się wydział Ochrony Środowiska.
W wydziale tym nie poczuwają się jednak do uprzątnięcia piachu, wskazując, że leży to w gestii innej komórki.
– Od tego jest Wydział Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych – przekonuje Agnieszka Kozłowska, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Lęborku. – My zajmujemy się sprzątaniem śmieci, a nie piachu.
Wszystko wskazuje więc na to, że mieszkańcy będą jeszcze musieli poczekać na uprzątnięcie piachu z urządzeń zabawowych.
Więcej o zniszczeniach w parku im. Mieczysława Michalskiego czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/05/11/park-w-centrum-leborka-jest-w-fatalnym-stanie/



