Rozpoczęła się naprawa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu alei Wolności i ulicy Armii Krajowej, która dwa tygodnie temu została zniszczona w wyniku zderzenia dwóch samochodów. Światła nie zostaną jednak wymienione na nowe, ponieważ później znowu mają zostać zdemontowane.
Od 8 sierpnia, kiedy sygnalizator został uszkodzony, ruch w tym miejscu odbywa się według znaków drogowych. Wszystko przez zderzenie dwóch samochodów, a więcej można o tym przeczytać tutaj:
https://www.lebork24.info/2023/08/08/zderzenie-dwoch-aut-w-centrum-leborka-zdjecia/
https://www.lebork24.info/2023/08/09/policjanci-wyjasniaja-zderzenie-busa-z-osobowka-zdjecia/
Dla wielu kierowców brak świateł na tym skrzyżowaniu stanowi spore utrudnienie. Na szczęście prace, które mają na celu jak najszybszą naprawę sygnalizacji, właśnie się rozpoczęły. Nie jest to proste zadanie, ponieważ instalacja jest z lat osiemdziesiątych i bardzo trudno jest znaleźć odpowiednie części.
– Nie opłaca nam się wymieniać sygnalizacji, ponieważ w tym miejscu ma powstać rondo – mówi Adam Smoliński, kierownik Wydziału Utrzymania Dróg i Terenów Komunalnych Urzędu Miasta w Lęborku. – Co do samej naprawy, to nie powinna zająć dłużej niż dwa tygodnie.
Jeszcze nie wiadomo ile naprawa będzie kosztować, wszystko zależeć będzie od pozyskanych środków na realizację tego przedsięwzięcia.
– Dostaliśmy już zezwolenie na budowę, natomiast dokumentacja, dotycząca wykonania projektu nie jest jeszcze uzupełniona – mówi Romuald Babul, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta w Lęborku. – Wiemy, że będzie to bardzo drogie przedsięwzięcie, ze względu na wymaganą przebudowę infrastruktury podziemnej. Szukamy potencjalnych dofinansowań i dlatego inwestycja na pewno nie będzie wykonana w tym roku.








Zdjęcia: Piotr Sikora