Mieszkańcy ulicy Kossaka 15 od kilku miesięcy skarżyli się na hałas powodowany przez zbyt luźno osadzony właz do studzienki kanalizacyjnej. Gdy najeżdżały na niego auta, pokrywa podskakiwała obijając się o metalową obręcz. Hałas szczególnie dokuczliwy był nocą. Na prośbę mieszkańców radny Leszek Leciejewski złożył do burmistrza interpelację w tej sprawie.
Radny jeszcze oficjalnie nie dostał odpowiedzi od burmistrza Witolda Namyślaka, ale problem już został rozwiązany. Dziś w godzinach porannych klapa została lepiej dopasowana i już nie dudni.