Paweł Świeczkowski całe swoje życie poświęcił trenowaniu i nauczaniu dzieci. Zaczął pracę jako nauczyciel wychowania fizycznego w 1998 r. w Łebieniu. Następnie przeniósł się do gimnazjum nr 1 w Lęborku gdzie pracował następne trzy lata. Potem kontynuując pracę nauczyciela trenera siatkówki pracował w LO 2 w Lęborku przez kolejne cztery lata. Był trenerem grup żeńskich i pracował jako trener w UKS jedynka Lębork w latach 2002 -2003, następnie został trenerem w UKS Łeba, gdzie trenował siatkówkę przez kolejne dwa lata, by potem być współtwórcą SPPS Łeba, w którym pracował przez kolejnych osiemnaście lat.
Już w trakcie pracy zaczęły się jego problemy zdrowotne związane z kręgosłupem w odcinku szyjnym. W 2011 r. przeszedł operacje wszczepienia implantów, które zmieniły swoje położenie i od kilku lat nie spełniają swojej funkcji, a jedynie pogłębiają problemy zdrowotne.
Obecnie ma ogromne problemy z dłońmi i zanik mięśni w kończynach górnych. Lewa kończyna ma bardzo ograniczoną ruchomość i wszystkie czynności codziennie wykonuje jedną ręką. Paweł Świeczkowski nie jest w stanie nawet pić herbaty gdy kubek jest wypełniony w całości. W styczniu przeszedł również operację zaćmy jednego oka, w marcu miał operowane drugie oko. Paweł Świeczkowski ma dopiero 47 lat, a nie pracuje już od ośmiu lat, więc utrzymuje się jedynie z renty. Nie ma możliwości skorzystania z rehabilitacji dlatego jego stan zdrowia jest coraz gorszy. Trener stracił nadzieję, że jego powrót do sprawności jest możliwy.
Pojawiła się jednak iskierka nadziei, bowiem znalazł się lekarz, który chce zoperować nauczyciela.
Czeka go kolejny zabieg kręgosłupa odcinka szyjnego w odcinkach C4 i C5. Wstawienie implantu to koszt 22 629 zł. Dla rencisty jest to nierealna kwota. Dodatkowo potrzebne są pieniądze na rehabilitację po operacji. Operacja to kolejne ryzyko niepowodzenia, ale nie zostało mu nic więcej i walczyć dalej.
Osoby, które chcą wesprzeć leczenie Pawła Świeczkowskiego mogą to zrobić za pośrednictwem serwisu: https://zrzutka.pl/vtfadx