Wielokrotnie na lebork24.info pojawiały się różnego rodzaju komentarze, w których nasi czytelnicy sugerowali, że nasze miasto jest nudne i nic się w nim nie dzieje. Trudno powiedzieć, czy jest tak w istocie, tym niemniej warto wspomnieć, że na jednej z lęborskich stron facebookowych od trzech dni toczy się pasjonującą dyskusja na temat tego… czego najbardziej brakuje wam w Lęborku, co warto byłoby otworzyć w naszym mieście, by miało to sens? No i posypały się odpowiedzi, które winny dać naszych włodarzom wiele do myślenia. Mieszkańcom najbardziej brakuje zamkniętej hali rekreacyjnej, w które znalazłoby się miejsce i dla najmłodszych i tych trochę starszych. Lęborczanie chcieliby czegoś na wzór „Smykolandii”, ze ścianką wspinaczkową, licznymi placami zabaw, skateparkiem itp. itd. Marzy im się też piękny lęborski „Aquapark”, taki z licznymi jacuzzi i ciekawymi zjeżdżalniami.
Mieszkańcy Lęborka wspominali też o dużej galerii handlowej, w której znalazłoby się tez miejsce dla sklepu „Empik” z książkami. Niestety w chwili obecnej na porządne zakupy trzeba udawać się do wciąż odległego Trójmiasta, chociaż „S6” poważnie ten dystans ostatnio skróciła. Niektórzy przekonują, że Lębork potrzebuje muszli koncertowej oraz przyjaznego dla seniorów lokalu z muzyką na żywo, gdzie mogliby się też czasem zabawić lęborczanie 50+, do tego niekonieczne w rytmach „disco(polo)”. Pojawiają się również głosy o „angielski bar sportowy” z dartem (rzutkami), gdzie w przyjaznej atmosferze można by się i zabawić i oddać sportowej rywalizacji. Mieszkańcy Lęborka wspominali też o placu treningowym dla psów, o lodowisku (który to już raz), kasynie a nawet o termach.
Jakie są szanse na realizację tych i wielu innych pomysłów?
Zdjęcia: różne źródła ogólnopolskie











