Podczas wczorajszej XLVII Sesji Rady Miejskiej w Lęborku, Sekretarz Miasta – Marian Kurzydło poinformował radnych, że wpłynęło 2450 wniosków o „dodatek węglowy”, 1959 zostało już rozpatrzonych, zaś 1772 wnioski zostały już „wypłacone”. Wpłynęło również 31 wniosków o „dodatek energetyczny”, ale miasto nie otrzymało jeszcze środków finansowych na ich wypłatę oraz 483 wnioski o „drewno kawałkowe”, z których 377 zostało już rozpatrzonych i w większości „wypłaconych”.
Marian Kurzydło zwrócił też uwagę, że… z 2450 osób, jakie złożyły stosowne wnioski o „dodatek węglowy”, tylko 241 (10%) złożyło jednocześnie wnioski o preferencyjny zakup węgla, miału węglowego, groszku i ekogroszku. Inna sprawa, że na placu MPEC przy ul. Wojska Polskiego znajdowało się ostatnio 150 ton ekogroszku, z których wydano już 50 ton. Reszta zostanie wydana najpewniej w tym i w następnym tygodniu. Niestety w chwili obecnej poszło już zapotrzebowanie na kolejne dostawy ekogroszku, ale wiadomo już, że ani innych frakcji węgla ani tym bardziej ekogroszku, póki co nie otrzymamy. Dlaczego?
Jak się bowiem okazuje do „Ratusza” wpłynął też wczoraj mail od Spółki „PGE-Paliwa”, z którego wynika, że tzw. „przyczyn pogodowych” wydawanie węgla w porcie zostało wstrzymane do odwołania(!). Wiadomość od PGE-Paliwa jest z gatunku „szokujących”, tym bardzo, że od kilku dni Rząd twierdzi, że węgla w Polsce jest teraz w „nadmiarze”. Jak widać ktoś wyraźnie rozmija się z prawdą…
Poniżej treść komunikatu „PGE-Paliwa”:
… „Szanowni Państwo, z przyczyn niezależnych od nas związanych z warunkami atmosferycznymi, co w konsekwencji powoduje opóźnienia w procesach logistycznych, zmuszeni jesteśmy anulować od 14 grudnia wszystkie awizacje oraz wstrzymać dotychczasowe dostawy do odwołania. Za niedogodności bardzo przepraszamy i jak tylko sytuacja wróci do normy skontaktujemy się z Państwem w celu wznowienia dostaw. Wiemy, w jak dramatycznej sytuacji się Państwo i Państwa Mieszkańcy znajdują. Niestety nic nie możemy zrobić…„
